Zamknij

Wpływy z mandatów drogowych w 2022 r. mogą sięgnąć nawet ok. 4 mld zł

09:46, 16.01.2022 PAP Aktualizacja: 09:47, 16.01.2022
Skomentuj PAP PAP

PIE zwrócił uwagę, że liczba wypadków i osób w nich poszkodowanych w Polsce w przeliczeniu na 1 mieszkańca pozostaje od lat jedną z najwyższych w Unii Europejskiej. W 2019 r. dało nam to 3. miejsce pod względem liczby zabitych na 1 tys. mieszkańców (za Łotwą i Bułgarią).

Maksymalne wpływy do budżetu z tytułu mandatów drogowych mogą wynieść w 2022 r. ok. 4 mld zł, jeśli nowe przepisy w zakresie poprawy bezpieczeństwa na drogach nie przyniosą spodziewanych efektów - stwierdzili analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

Analitycy zaznaczyli, że tzw. zdarzenia drogowe kosztują polskie społeczeństwo ok. 50-60 mld zł rocznie, co stanowi ok. 3 proc. PKB. Powołując się na wyliczenia Krajowej Rady Bezpieczeństwa Drogowego w oparciu o dane z 2018 r. wskazali na koszty wypadków drogowych w wysokości 45 mld zł oraz dodatkowe 12 mld zł kosztów kolizji drogowych. Wzięto pod uwagę m.in. leczenie szpitalne, koszty pracy służb drogowych i wypłaty zasiłków, "utracone korzyści związane ze śmiercią lub kalectwem produktywnych pracowników".

W 2021 r. na drogach zginęła jednak rekordowo niska liczba osób - 2 tys. 212 (spadek o 11 proc.) - przyznali analitycy. "To efekt m.in. zmiany przepisów dotyczących pierwszeństwa dla pieszych oraz ustalenia spójnego limitu prędkości w obszarze zabudowanym, które weszły w życie 1 czerwca 2021 r." - stwierdzono w najnowszym wydaniu "Tygodnika Gospodarczego PIE". Celem tych zmian było "przybliżenie polskich regulacji do standardów pozostałych krajów UE".

Przypomniano, że od 1 stycznia br. zaczął obowiązywać nowy taryfikator, podwyższający maksymalną wysokość mandatu za przekroczenie prędkości z 500 zł do 5 tys. zł.

Jak stwierdzili analitycy, "przy założeniu nieskuteczności nowych przepisów w zakresie poprawy bezpieczeństwa na drogach i dziesięciokrotnym podwyższeniu wpływów budżetowych - odnosząc się do dziesięciokrotnego wzrostu górnego limitu wysokości mandatów - należałoby przyjąć maksymalny poziom wpływów do budżetu w 2022 r. na poziomie ok. 4 mld zł, czyli 0,8 proc.".

PIE nie wyklucza jednak, że zmiana przyniesie spodziewany efekt w poprawie bezpieczeństwa na drogach (podobnie jak np. na Słowacji, gdzie w związku z podwyżką stawek mandatów i zmianami w przepisach drogowych, liczba wypadków spadła o 23 proc., a liczba ich ofiar o 37 proc.). Wówczas można liczyć się "z nieznacznie zwiększonymi dochodami budżetu państwa w stosunku do lat poprzednich, przy jednoczesnym wyraźnym spadku kosztów związanych z wypadkami". (PAP)

autorka: Magdalena Jarco

maja/ mmu/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

JacoJaco

1 0

Po co budowac,jak mozna karac?Wladzy troszke sie poprzeracalo,bo oni zyja dobrze,jezdza szybko,tylko dla plebsu zostaja furmanki,ktore sluzby skontroluja,czy aby nie zanieczyszcza srodowiska,czy naciski na osie sa ok,tylko na tego gruza kazdy sam zarobil,zamiast wozic sie za Nasze.Ja nie przylozylem reki do wyborow aktualnej wladzy,a kto to zrobil...dzis chwila refleksji dokad to zmierza.Kary,mandaty,nachodzenie w domu,latanie nad kominami,szamba.Jak tylko dron pojawi sie u mnie,to zrobie wszystko by go zniszczyc.Nie,nie pale smieciami,ale on lata po moim niebie?Szambo?To mam abonament wykupic?Dzwonie,przyjedzie firma i mam kwit?Nadgorliwosc gorsza od faszyzmu? 17:09, 16.01.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%