Winniczanki na przekór covidowi

Winniczanki miały plany uczestnictwa w dwóch turniejach w Siedlcach. 4 grudnia pojechać miały maluchy z rocznika 2010-12 a w niedzielę 5 grudnia starszaki z rocznika 2008-9. Niestety covid a co za tym idzie kwarantanna pokrzyżowały te plany.

Z sobotniego turnieju opiekunowie zawodniczek musieli zrezygnować ponieważ wszystkie dziewczęta z rocznika 2010-11 były na kwarantannie, natomiast na niedzielny turniej rocznika 2007 mogli wystawić jedynie sześć z szesnastu dziewcząt.

Ogromne osłabienie ale Winniczanki się nie poddały. Dobrane zostały cztery maluszki z rocznika 2012-13 czyli trzeciej i drugiej klasy i kierunek na Siedlce został obrany. W głowie strach aby nie przegrać wszystkiego dwudziestoma bramkami, choć nie byłoby to niczym dziwnym. Czekała Liderki przecież gra ze starszymi dziewczętami z 2007 rocznika i w tak eksperymentalnym składzie.

W grupie na dziewczęta z naszego powiatu czekały koleżanki z Lublina, Cegłowa i Ulana. Pierwszy mecz to oswojenie się z grą na nieswoich pozycjach, nie w takim ustawieniu jak zawsze i z maluszkami w składzie. Choć przegrany z Lublinem 9:21 to jednak zaliczony do udanych. Ostatecznie okazało się że Lublinianki wygrały cały turniej a w finale pokonały dziewczęta z Łukowa równie wysoką różnica bramek jak Liderki.

Kolejne dwa spotkania to świetna gra Winniczanek i minimalne przegrane 11:14 z Cegłowem, z którym grały zaraz po meczu z Lubliniankami oraz 18:20 z koleżankami z Ulana. Naprawdę super mecze a najlepsze było jeszcze przed nimi. Kolejne dwa spotkania to jeszcze lepsza gra i mnóstwo braw dla zawodniczek z gminy Winnica.

Świetne lewe ręki czyli Olgę i Jessicę wspierały grająca na środku Małgosia (nominalnie obrotowa) i na lewym rozegraniu Wiktoria (skrzydłowa). Świetnie pomagała Blanka bez względu na jakiej pozycji grała a Weronika "zamurowała" winnicką bramkę. Wielkie uznania dla maluszków Patrycji, Korneli, Nikoli i Halinki które wspierały starsze koleżanki i za nic miały, że są o pięć-sześć lat młodsze od przeciwniczek. Liderki pokonują koleżanki z Włocławka aż 21:8 a z Marek 29:11. Brawo.

Jest to wielki wyczyn wszystkich dziewcząt. Pomimo, że grały w tak eksperymentalnym składzie i to z rocznikiem 2007 to potrafiły walczyć jak równy z równym. Wyróżnienie z winnickiego zespołu otrzymała Małgosia Kopycińska a królową strzelczyń całego turnieju została Olga Gołębiewska.

Podziękowania dla Rodziców i winnickiej mleczarni na czele z Panem Prezesem Wojciechem Jamiołkowskim za opłacenie wyjazdu na zawody. Dziękujemy!!!

Podziękowania również dla chłopaków z Siedlec, Michała, Andrzeja i całej ekipie wraz z Rodzicami za organizację turnieju.

Skład winnickiej super ekipy:

Weronika Kiela, Jessica Strauch, Olga Gołębiewska, Małgosia Kopycińska, Wiktoria Rzeczkowska, Blanka Dygus, Patrycja Kowalewska, Nikola Zaręba, Kornelia Koźmierczak, Halinka Glinicka.