Od kilku dni mamy mroźne dni, i z dnia na dzień coraz sroższe a nauczyciele pułtuskich szkół właśnie teraz przechodzili twardy egzamin z odporności.
Zgodnie z rządowymi decyzjami w mijającym tygodniu mogli poddać się badaniom na obecność koronawirusa. A testy wykonywano w jedynym punkcie pobrań w Pułtusku - pod miejskim basenem.
Niestety nikt nie pomyślał, że pogoda cierpliwemu staniu ponad godzinę w oczekiwaniu na swoją kolej akurat nie sprzyja. Organizacja punktu pobrań nie pozwalała na dojeżdżanie samochodem (w cieple!), ale na nieprzyjemnym wyczekiwaniu w wieloosobowej kolejce.
Testy przesiewowe na obecność SARS-Cov-2 trwały od poniedziałku, 11 stycznia 2021 r. do 15 stycznia 2021 r.Przeszli je nauczyciele klas I-III szkół podstawowych, nauczycieli szkół specjalnych i pracowników obsługi administracyjnej szkół.Badania były dobrowolne i bezpłatne. Mogli się na nie zgłosić się nie tylko nauczyciele, ale również pracownicy szkoły, tj.: obsługa administracyjna, kierownictwo szkoły, personel sekretariatu, personel pomocniczy, personel odpowiedzialny za funkcjonowanie techniczne.
Wniosek 13:27, 15.01.2021
1 1
Organizacja jak cały rząd PiSu, do d.... 13:27, 15.01.2021
Kamil09:44, 16.01.2021
0 0
Już byście nie przesadzali 09:44, 16.01.2021
bekazkogochybazciebi10:31, 16.01.2021
0 0
Jeszcze niedawno nauczyciele wspominali, że za ich czasów to się chodziło do szkoły przy -20°C 10 km do szkoły i nikt nie narzekał. Co tam szczekacie hipokryci? Dupeczka odmarza przy zerze? Ojoj 10:31, 16.01.2021