W dzisiejszych czasach suplementacja ma ogromne znaczenie nie tylko dla osób aktywnych fizycznie, ale i dbających o zdrowie, urodę czy dobre samopoczucie. Zawsze powinna być jednak dobrana indywidualnie do potrzeb. Poznaj bliżej kreatynę i przekonaj się, czy jest suplementem diety także dla Ciebie!
Zwłaszcza osoby aktywne fizycznie doceniają właściwości suplementów diety takich jak kreatyna, a ich popularność w ostatnich latach wyraźnie wzrasta. Czym dokładnie jest ten związek, jak oddziałuje na organizm konsumenta i czy jest bezpieczny w długoterminowym stosowaniu? Przeczytaj poniższy artykuł!
Co to jest kreatyna?
Kreatyna jest aminokwasem niebiałkowym w organizmie człowieka syntezowanym głównie w wątrobie, nerkach i trzustce. Można go dostarczać także wraz z dietą – wówczas jego dobrymi źródłami są m.in. czerwone mięso, ryby czy owoce morza. Lepszą opcją jest suplementacja kreatyny (zwykle ma postać monohydratu kreatyny). Monohydrat kreatyny to inaczej połączenie jednej cząsteczki kreatyny z cząsteczką wody, co wpływa na właściwości powstałego związku. Jest on lepiej przyswajalny i wpływa na szybszy przyrost masy mięśniowej.
Jak działa kreatyna?
Systematyczna suplementacja kreatyny prowadzi do poprawy wydolności osób aktywnych fizycznie, szybszej regeneracji tkanek oraz skrócenia okresu rekonwalescencji po urazach. Ponadto przyczynia się do wzrostu całkowitej zawartości wody w organizmie człowieka i przyrostu tkanki mięśniowej. Jej przyjmowanie zwiększa poziom zapasów glikogenu w mięśniach w większym stopniu, niż dzieje się to w przypadku spożywania samych węglowodanów.
Kreatyna zmniejsza uszkodzenia włókien mięśniowych, łagodzi ewentualne stany zapalne oraz ból mięśniowy opóźniony (DOMS). Ostatnie badania wskazują, że może nawet mieć swój udział w leczeniu depresji, nadczynności tarczycy, zapalenia mięśni czy choroby Cushinga. Wymagane są jednak dalsze badania.
Spalacze tłuszczu – czym są i jak działają? Przekonaj się!
Kreatyna – wskazania do stosowania
Kreatyna jest suplementem diety przeznaczonym głównie dla sportowców i osób aktywnych fizycznie, przy czym nie ma znaczenia rodzaj uprawianego sportu. Sprawdzi się zarówno przy treningach siłowych, jak i wytrzymałościowych. Wskazaniem do suplementacji może być również ciężka praca fizyczna oraz znaczne spadki samopoczucia i energii.
Kreatyna – bezpieczeństwo i przeciwwskazania
Suplementacja kreatyny (bez względu na jej postać) uznawana jest za bezpieczną i niezwiązaną z wysokim ryzykiem działań niepożądanych. Tym bardziej że jest to związek naturalnie występujący w organizmie człowieka. Przeciwwskazaniem do jej przyjmowania jest jednak niewydolność nerek, nieustabilizowane i zaawansowane choroby układu pokarmowego oraz wątroby. Udowodniono, że kreatyna nie wpływa szkodliwie na rozwój płodu, może wręcz wesprzeć ciążę, mimo tego kobiety ciężarne przed rozpoczęciem suplementacji powinny skonsultować się ze swoim lekarzem.
Kto ma bronić kraju? Polacy nie mają wątpliwości
Takie przeszkolenie co to kończy się przysięgą, co w efekcie robi z delikwenta mięcho armatnie... Przypominam że posłowie i wysocy urzędnicy zrobili sobie ustawę , która gwarantuje im , że oni na żadną "W" nie będą powoływani.
Czas
20:48, 2025-05-13
Ostrzeżenie pierwszego stopnia dla Pułtuska
Planeta płonie
Adam
20:49, 2025-05-10
Parafia w Pniewie ma nowego proboszcza
Bardzo pracowity i dobry proboszcz
Parafianin
14:19, 2025-05-10
Polska i Francja z "przełomowym traktatem". Chodzi o be
Dla bezpieczeństwa Polski nic nie znaczący papierek. Bezpieczeństwo Polski to własna armia, spójność wschodniej flanki NATO i ścisła współpraca z USA. Militarnie Francja to kraj odgrywający jeszcze rolę w Afryce, w Europie marginalną, w świecie żadną, a cywilizacyjnie upadły. Poza tragicznymi historycznymi doświadczeniami francuskiej wiarołomności pozostaje pytanie o cenę podpisania tego papierka, których nikt nie ujawnia - zasadność i koszty zakupów na potrzeby wojska we Francji (przypomina się niesławny Caracal), koszty w utrzymywaniu ilościowo śmiesznych francuskich głowic jądrowych i wysyłania polskiego wojska do Afryki w celu ochrony francuskich interesów. Chyba, że jakiś tajny protokół ma nas dodatkowo zabezpieczać przed Niemcami (bo przecież ta słabizna 300 głowic przy Rosji nic nie znaczy), ale ile znaczy francuskie sojusznicze słowo przekonała się w 1938 r. Czechosłowacja, a rok później my. Pic na wodę fotomontaż, Panie Premierze niepolskich spraw.
Puł Tusk
12:02, 2025-05-10
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz