Bez pisemnej deklaracji ws. "strajku kobiet" nie otrzymasz bierzmowania. Podpisanego dokumentu wymaga proboszcz w Ropicy Polskiej w Małopolsce.
Uczniowie, którzy chcą przystąpić do sakramentu bierzmowania w parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Ropicy Polskiej otrzymali od proboszcza zaskakujący dokument.
Jak informuje portal gorlice24.pl, młodzież musi zadeklarować, że nie popiera "postulatów i żądań sprzecznych z treścią i zasadami naszej katolickiej wiary".
Portal dodaje również, że "nastolatkowie zmuszani są proboszcza do zatracenia posiadania własnego zdania, a proboszcz odmawia im wolności wyrażania poglądów stosując wobec nich szantaż".
- Ja, niżej podpisany kandydat do Sakramentu Dojrzałości Chrześcijańskiej, wobec Chrystusa obecnego w Najświętszym Sakramencie oświadczam, że nie popieram tzw. 'strajku kobiet'" - taka treść widnieje na dokumencie i należy to obilgatoryjnie podpisać.
Co jeszcze znalazło się w treści oświadczenia, którą otrzymali młodzi parafianie z Ropicy?
Ksiądz zwraca uwagę na rozpowszechniane treści w portalach społecznościowych. Młodzież, zgodnie z podsuniętym przez proboszcza dokumentem, powinna zadeklarować, że usunęła bądź dzień, w którym to zrobi, ze swoich kont w serwisie społecznościowym treści związanych się strajkiem kobiet.
Na końcu oświadczenia jest również prośba o przebaczenie za nierozsądne zachowania.
0
0
0
0
0
0
Katol09:29, 26.01.2021
I bardzo dobrze, albo ktoś jest chrześcijaninem i żyje zgodnie ze stosownymi zasadami, albo nie, i żyje po swojemu. Czas skończyć z "niedzielnymi" katolikami, którzy kościół odwiedzają tylko przy okazji chrzcin, ślubów, komunii, bierzmowania i pogrzebu. 09:29, 26.01.2021
bestia_z_Torunia11:18, 26.01.2021
Co tam szczekasz pseudokatoliku XD? A jak polski kościół mówi A, a papież B, to co??
jest przecież Dogmat o nieomylności papieża. Tak jak inne dogmaty, jak dziewictwo Maryi, Bóg w trzech osobach. Tu nie ma wolności wyboru. Dogmat to dogmat. My nawet katolicyzm mamy z kartonu, bo polski KK nie respektuje np. dogmatu nieomylności papieża ?.
Wbrew pozorom dużo kwestii w doktrynie katolickiej jest elastycznych i Kościół dopuszcza pewną swobodę, powiedzmy przyjmowanie komunii w dwóch postaciach czy pewne formy kapłaństwa kobiet. Są różne wspólnoty np. neokatechumenat, gdzie nabożeństwa są bardzo podobne do protestanckich. Tak naprawdę jest to celowa strategia żeby powstrzymać szczególnie młodzież przed odchodzeniem do wspólnot protestanckich, w miarę skuteczna strategia. Przez całą historię Kościół gdy trzeba było był doktrynalnie sztywny ale kiedy było warto potrafił się dostosować i wchłaniać elementy konkurencyjnych ideologii. I nadal to robi. Nie przypadkiem zastąpili papieża konserwę wyluzowanym liberałem. Widzą że z nowoczesnością nie wygrają więc próbują ją zasymilować. Wiem że są wątpliwości czy coś z tego będzie, ale nie ma innej drogi. Katolicyzm traci wiernych w najszybszym tempie ze wszystkich religii i wyznań.
11:18, 26.01.2021
Tadek11:46, 26.01.2021
I bardzo dobrze...
Jesteś katolikiem to zachowój się po chrześcijańsku...
Koniec z hipokryzją...! 11:46, 26.01.2021
Witek13:10, 26.01.2021
nauka Jezusa wyraźnie mówi: Nie zabijaj ! - jest to w Piśmie Świętym napisane, ale po co czytać, lepiej pisać bzdury 13:10, 26.01.2021
nie_dokazuj13:18, 26.01.2021
Zarówno Starym Testamencie (w wielu miejscach) jak i w Nowym Testamencie (w Rz 13:1-4) dopuszczana jest kara śmierci sprawowana przez władze świeckie (tzw. „prawo miecza”). Nie jest również nigdzie zabronione zadawanie śmierci w czasie wojny. Oczywiście ważny jest też kontekst. Wyklucza on na przykład uznanie za sprawiedliwą wojnę chrześcijan z chrześcijanami (J 15:17, 1P 1:22). Nie ma zaś w Biblii ani jednego miejsca, które zakazywałoby zabijania definitywnie i w każdej sytuacji. 13:18, 26.01.2021
Tadek21:13, 26.01.2021
Witek masz rację...
Tu niema co *%#)!& się zajmować... 21:13, 26.01.2021
Witek13:26, 26.01.2021
A dekalog ?
6 Nie zabijaj (definitywnie) 13:26, 26.01.2021
Rozsądek15:11, 26.01.2021
https://l.facebook.com/l.php?u=https%3A%2F%2Fdiecezja.rzeszow.pl%2Foswiadczenie-kurii-diecezjalnej-w-rzeszowie-ws-bierzmowania-w-ropicy-polskiej%2F%3Ffbclid%3DIwAR3kX5nBGcgQj2vibR9xz3qvt0lVxZasVlj0bHYdAc5oaCeH8CqkY_2T4jo&h=AT2tbA3F0o-h3CmrxYB7nGpWMju6tGTpUXZnECubcGnXPOFifRWz2NKMI1bFGBpYthNdaAgZRWIO1YrgPiKrsCMxnP_sGng55kG22t9kCoqowBQMwaCa3Geygq75l6H7-BCmZA 15:11, 26.01.2021
0 1
Czyli jak? tak jak głosi wikariusz? proboszcz mojej parafii? proboszcz sąsiedniej parafii? dziekan? biskup? metropolita? rzecznik KK w PL? prymas? czy może papież? Wszystkie te głosy mogą się wzajemnie wykluczać. 11:53, 26.01.2021
0 0
Do nie_dokazuj: A Ty wierzysz w księdza, wikariusza, biskupa, papieża... czy w Boga? Należy żyć w zgodzie z tym co głosi Pismo Święte. Nie chodzi się do kościoła dla księdza, ale dla Boga. Niestety dla wielu Pismo Święte to tak ważna księga, że wolą nie dotykać, aby nie pobrudzić. Księża to tylko ludzie, chociaż niestety też mam wrażenie, że (w większości) zapomnieli jaka jest ich rola i przez to wręcz odstraszają ludzi od kościoła. 12:07, 26.01.2021
0 0
Skoro mam nie wierzyć w ziemskich reprezentantów głoszących swoje interpretacje słowa bożego (duchowni), a kierować się sercem i rozumem na podst. pisma św, to dlaczego kler chce się nie na siłę vvwpierdalać i narzucać swoje poglądy (sprzeczne wewn.) jak w artykule? Czemu kler inwigiluje osobiste profile społecznościowe młodzieży i na tej podstawie banuje im dostęp do "usług" kościoła? Bo są niezgodne z widzimisię jednego proboszcza, dziekana, biskupa? Bo ten proboszcz inaczej zinterpretował słowo boże niż papież? 12:30, 26.01.2021
1 0
Bo kler się wszędzie wpie...ala i w tej kwestii się z Tobą zgodzę. Proboszczowie (czy ogólnie kler), nadal myślą, że są jedynymi oświeconymi "we wsi", jak to było kilkaset lat temu. Natomiast uważam, że jeśli ktoś nie jest praktykującym katolikiem, to nie powinien żądać od księdza udzielania chrztu, komunii czy ślubu (i dziwić się, że ten odmawia). To tak jakby nie przychodzić do pracy, a potem żądać od pracodawcy wynagrodzenia. 15:06, 26.01.2021
1 0
Zgadzam się ?.
Do "swojego" kościoła chodzę tylko jak wiem, że msze będzie prowadził NIEproboszcz. Bo go wg mnie duchowny, który aktywnie agituje politycznie przed/po mszy to nie ksiądz. Mieszanie sacrum i profanum przez lokalnego szamana kłóci się z moim rozumem i nie mam zamiaru uczestniczyć w mszy prowadzonej przez takie osobniki. Chętnie odwiedzam mszę w różnych kościołach jak jestem na wyjazdach, jeżdżę na pielgrzymki. Jeśli fakt niechodzenia na mszę mojego lokalnego czarownika o wątpliwej moralności ma mnie wykluczyć z sakramentów, to nie muszę przynależeć do tej wspólnoty. Jasne. Jeśli wg stolicy apostolskiej niechodzenie co niedziele do kościoła eliminuje mnie bycia katolikiem no to pozostaje apostazja i elo.
Jeśli proboszcz odmówi mi ślubu czy chrztu, bo mnie nie widuje w kościele albo widuje za rzadko to przyjmę to na klatę z politowaniem, ale powiem mu co o nim myślę. 16:33, 26.01.2021