Zamknij
WAŻNE

Dodaj komentarz

MC: Julia i Antoni to najpopularniejsze imiona nadawane w pierwszym półroczu

PAP 13:23, 15.09.2020
Skomentuj PAP PAP

Resort cyfryzacji opublikował na portalu Dane.gov.pl listę najpopularniejszych imion nadawanych od stycznia do czerwca tego roku.

Julia to najpopularniejsze imię dla córek, zaś Antoni dla synów wybierane przez rodziców w pierwszym półroczu tego roku - poinformowało we wtorek Ministerstwo Cyfryzacji. Najrzadziej nadawane imiona dla dziewczynek to Rebeka, Lotta i Soraja, dla chłopców - Zbyszek, Tymur i Platon.

W zestawieniu najpopularniejszych imion żeńskich na pierwszym miejscu znalazła się Julia. Zuzanna, która dotąd zajmowała pozycję liderki ustąpiła miejsce Julii niedużą różnicą - wyjaśniło MC. "W pierwszym półroczu tego roku jest tylko 10 Julek więcej niż Zuź!" - czytamy. W najnowszym TOP 10 nie ma już Amelii. Jej miejsce zastąpiła Laura.

Imię Julia rodzice nadali 3649 dziewczynkom; drugą i trzecią pozycję w rankingu najpopularniejszych imion żeńskich zajęły: Zuzanna (otrzymało je 3639 córek) i Zofia (3588). Na kolejnych miejscach TOP 10 uplasowały się: Hanna (3364), Maja (3244), Lena (2633), Alicja (2564) Oliwia (2395), Maria (2372) i Laura (2049).

Według MC dla synów rodzicie najczęściej wybierali w pierwszym półroczu imiona: Antoni (otrzymało je 4037 chłopców), Jan (3823), Jakub (3614). Czwarty jest Aleksander (3541), a piąty Franciszek (3499). Kolejne miejsca w pierwszej dziesiątce zajmują: Szymon (3107), Filip (2744), Mikołaj (2587), Stanisław (2522) i Wojciech (2416).

Z kolei Rebeka, Lotta i Soraja - to dziewczęce imiona, które w zestawieniu MC pojawiają się najrzadziej. Natomiast wśród chłopców rzadkością są Zbyszek, Tymur, Platon.

"Wybierając imię dla potomka powinniśmy pamiętać, że według prawa, nie powinniśmy decydować się na imię ośmieszające" - przypomina resort. Ponadto imię powinno wskazywać na płeć dziecka. "Jeśli nie zastosujemy się do tych zasad, kierownik urzędu stanu cywilnego (USC), w którym chcemy zarejestrować naszego potomka, może odrzucić nasz wybór" - zaznacza MC.

Baza najczęściej nadawanych imion to jeden z ponad 13 tys. zasobów dostępnych na Dane.gov.pl - podkreślono. Na portalu znajdują się też dane z zakresu gospodarki, turystyki, socjologii. "Udostępniamy je wszystkie za darmo, do ponownego wykorzystywania, również do celów komercyjnych" - podkreślił cytowany w komunikacie minister cyfryzacji Marek Zagórski. Zaznaczył, że otwarte dane to "impuls dla rozwoju gospodarki". (PAP)

autor: Magdalena Jarco

maja/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

Wypadek z udziałem samochodu wojskowego na Mazowszu

Proszę osobę poszkodowaną o kontakt 783903941

Dominikk

23:32, 2025-10-25

To szczepienie wkrótce będzie obowiązkowe

I od tego jest właśnie rodzic i szkoła. W moich czasach organizowano kampanie informacyjne, spotkania pozalekcyjne z zaproszoną osobą i poświęcano godziny wychowawcze żeby edukować o zagrożeniach o HPV, HIV, wenerykach, narkotykach itp. program edukacji nie przewidywał na to czasu wcale. Teraz jest od tego m. in. przedmiot opcjonalny edukacji zdrowotnej, który husaria zatwardziale neguje i rezygnuje.

quo vadis

11:57, 2025-10-25

Wielka zmiana od grudnia! Pułtusk zaskakuje

Błagam Was misiaczki poinstruujcie się że wszystko co tam zbierzecie w jednym miejscu przed wniesieniem do siebie bardzo skurpulatnie należy rozłożyć i wyczyścić. Ewentualny koszt odpluskwiania mieszkania i leczenia może wynieść więcej niż nowy komplet mebli i agd. Nawet jeśli rzeczy wydaja sie na oko czyste. Gdyby wokół tego rozwinęło się community odnawiające rzeczy i wspierające się byłoby pięknie. Chytry straci kilka razy

rulon

11:44, 2025-10-25

Mieszkania w Pułtusku drożeją?

Jescze niedawno "normalne" było że mieszkania były sprzedane przed rozpoczęciem budowy. Obecnie zalegają w biurach deweloperów lub pośredników niesprzedane, niewynajmowane. Po kilkunastu miesiącach bezruchu przez złodziejskie apetyty na marze, zaczęli kruszyć ceny. No i nie. Twoja *%#)!& kostka z PRL bez remontów czy nieskończona stodoła w *%#)!& superunkach za stawem nie są warte pół miliona

lelkek

11:28, 2025-10-25

0%