"W akcji zamieniamy przejechane rowerowe kilometry na rowery dla dzieci z domów dziecka i organizacji społecznych. Tradycyjnie, 1 mln przejechanych kilometrów to jeden rower. Trasy można już wpisywać na stronie www.rowerpomaga.pl lub dołączyć do klubu Rower Pomaga na strava.com" - powiedział Owczarz.
Akcję "Rower pomaga" zainaugurowała bielska fundacja ekologiczna Arka. Zdaniem jej prezesa Wojciecha Owczarza, ideą jest zachęcenie Polaków, by przesiedli się na bicykle. Za każdy przejechany 1 mln km sponsorzy ufundują rower dla domu dziecka lub organizacji społecznej.
Prezes Arki zaznaczył, że ubiegłoroczna akcja - w związku z pandemią - była dość nietypowa, ale i tak udało się zgromadzić ponad 30 mln km, a co najważniejsze: w ciągu kilku lat przekroczyć liczbę 300 rowerów, które trafiły do domów dziecka. "Dokładnie było to 312 rowerów" - powiedział.
Partnerem akcji jest Grupa Kęty. "Rowery trafiają do dzieci i młodzieży z domów dziecka. Sami też jeździmy na rowerach. Jesteśmy aktywni i bardziej ekologiczni. Bardzo mi zależy aby coraz większa grupa pracowników korzystała z roweru, przykładowo w drodze do pracy. Mamy specjalne zadaszenia i parkingi rowerowe" - powiedział prezes Grupy Kęty Dariusz Mańko.
Wojciech Owczarz podkreślił, akcja łączy tematykę społeczną z ekologiczną. Rowerzyści po wpisaniu kilometrów na stronie akcji dzięki kalkulatorowi mogą się dowiedzieć, o ile ograniczyli emisję CO2 w porównaniu z tym, jakby tę samą odległość pokonali samochodem. Prezes Arki szacuje, że przejechanie 1 mln km rowerem ogranicza emisję CO2 o ok. 250 ton. "Ten przelicznik stosuje Europejska Unia Cyklistów. Zawiera nie tylko emisję CO2 przez samochód, ale też cały cykl jego produkcji oraz budowę dróg i infrastruktury" - wyjaśnił.
Fundacja ekologiczna Arka skupia się przede wszystkim na edukacji ekologicznej w dziedzinie gospodarki odpadami i dbałości o klimat. (PAP)
autor: Marek Szafrański
szf/ ozk/
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu wpu24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Pułtusk musi być czujny!
Gdy zawyje syrena to mam zatankowane auto,tylko czeka,żeby uciekać z tego grajdołu.Miernoty polityczne, nieuki rozdają na prawo i lewo,a z nas wyciskają każdą złotówkę i jeszcze gadają,że jesteśmy sługami Ukraińców!?Nie jestem niczyim sługa,nie będę niczego bronił,moje dzieci także!Każdy komu życie mile,tankuj auto i uciekaj,bo będziemy tylko mięsem armatnim,a dzicz z Wiejskiej będzie się śmiać.
Piotr
11:34, 2025-09-15
Pułtusk musi być czujny!
Straszenie narodu to teraz taka forma zarządzania masami. Kilka lat temu przestraszyli naród Covidem, co to nietoperze przyniosły. Putler zakończył epidemię, ale teraz jest nowy straszak - styropianowe drony sklejone srebrną taśmą - bo ruskie nie mają już kleju i śrubek - polegają tylko na chińskiej taśmie. Ludzie - bójta się, skoro już Boga się nie boicie, to bójta się Putlera. Przyjdzie i zabierze wam wszystkie zabawki.
Tak nawiasem...
16:38, 2025-09-14
Czy w Pułtusku zabraknie mieszkań?
Pułtusk to miasto emerytów. Urząd Statystyczny planuje przeniesienie emerytów z Ukrainy, Somalii i Afganistanu do Pułtuska? Skąd inaczej wzięliby te 8 tysięcy nowych mieszkańców?
Tak nawiasem...
15:50, 2025-09-14
Wielka niespodzianka w rozkładzie PKP
A do Pułtuska nawet zwykłej kolejki podmiejskiej nie ma....
Złoty Rydwan
09:07, 2025-09-14