Przed rozpoczęciem nowego roku szkolnego Główny Urząd Statystyczny podał niektóre dane dotyczące edukacji pochodzące z Systemu Monitorowania Usług Publicznych (SMUP). To narzędzie, które GUS zrobił we współpracy z organizacjami samorządu terytorialnego.
Z danych tych wynika, że około 60 proc. nauczycieli szkół podstawowych to nauczyciele dyplomowani. Średnia wielkość oddziału w szkole podstawowej to 17 uczniów, niezależnie od roku. Na wsiach i w miastach do 5 tys. mieszkańców uczy się nieco ponad 40 proc. wszystkich uczniów szkół podstawowych.
Koszt jednostkowy edukacji ucznia w szkole podstawowej znacząco wzrósł, z 18 790 zł w 2023 r. do 22 732 zł w 2024 r. Koszty edukacji jednego oddziału szkoły podstawowej prowadzonej przez gminę sięgają aż 436,5 tys. zł. To oznacza wzrost o blisko 80 tys. zł względem roku poprzedniego.
GUS podał także, że odsetek uczniów szkół podstawowych dla dzieci i młodzieży uczęszczających do oddziałów integracyjnych nie zmienił się i wynosił 4,2 proc., zarówno w 2023 r., jak i w 2024 r.
W lipcu br. Główny Urząd Statystyczny opublikował wstępne wyniki dotyczące edukacji w roku szkolnym 2024/2025.
Wynika z nich, że w roku szkolnym 2024/25 w placówkach wychowania przedszkolnego oraz w szkołach podstawowych, ponadpodstawowych i policealnych kształciło się 6,6 mln dzieci, młodzieży i dorosłych, co stanowiło 17,7 proc. ludności kraju (o 38,3 tys. mniej niż przed rokiem).
Jak podał wówczas GUS w roku szkolnym 2024/25 w Polsce do 14 tys. szkół podstawowych dla dzieci i młodzieży uczęszczało 3,2 mln uczniów (o 205,7 tys. więcej niż w poprzednim roku szkolnym). 6 tys. placówek znajdowało się w miastach i 8 tys. na wsi. W szkołach podstawowych funkcjonujących w miastach uczyło się 2,1 mln uczniów, a na wsi 1,1 mln.
W roku szkolnym 2024/25 do szkół podstawowych dla dzieci i młodzieży w miastach uczęszczało 64,5 proc. uczniów, a na wsi – 35,5 proc.
Szkoły podstawowe dla dzieci i młodzieży prowadzone przez organy należące do sektora publicznego w roku szkolnym 2024/2025 stanowiły 88,4 proc. wszystkich placówek (w miastach – 80,6 proc., na wsi – 94,2 proc.).
We wstępnej informacji GUS podał wówczas, że w roku szkolnym 2024/2025 średnia wielkość oddziału szkolnego w szkole podstawowej ogólnodostępnej wyniosła 18 uczniów. Średnia liczba uczniów w oddziale w szkole na wsi wyniosła 15, podczas gdy w miastach oddział liczył 21 uczniów.
Z końcem roku szkolnego 2023/24 szkoły podstawowe opuściło 225,1 tys. absolwentów.
W roku szkolnym 2024/25 w Polsce działało 6,9 tys. szkół ponadpodstawowych dla młodzieży (łącznie ze szkołami specjalnymi), do których uczęszczało łącznie 1699,8 tys. uczniów (o 6,5 proc. mniej niż w poprzednim roku szkolnym).
W 2,5 tys. liceach ogólnokształcących dla młodzieży kształciło się 760,4 tys. uczniów, do 1,8 tys. techników uczęszczało 687,7 tys. uczniów, do 1,7 tys. branżowych szkół I stopnia - 212,4 tys. uczniów, a do 300 branżowych szkołach II stopnia - 12,6 tys. uczniów.
W roku szkolnym 2023/24 naukę w szkołach ponadpodstawowych dla dzieci i młodzieży ukończyło 320,6 tys. absolwentów.
Do placówek wychowania przedszkolnego uczęszczało 1452,4 tys. dzieci, o 3,9 proc. mniej niż rok wcześniej.
W roku szkolnym 2024/2025 w Polsce funkcjonowało 1,2 tys. szkół policealnych (o 33 placówki mniej niż w roku szkolnym 2023/24), w których zawodu uczyło się 245,9 tys. uczniów (odpowiednio o 2,7 tys. więcej). Do 800 szkół dla dorosłych uczęszczało 103,7 tys. uczniów (o 4,4% więcej niż w roku szkolnym 2023/24). Wśród szkół dla dorosłych przeważały licea ogólnokształcące, w których wykształcenie zdobywało 102,9 tys. uczniów (99,2 proc. ogólnej liczby uczniów w szkołach dla dorosłych). (PAP)
dsr/ agz/ mp/
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
IMiGW wydał ostrzeżenie dla Pułtuska i okolic!
Planeta płonie buchacha
Roman
14:44, 2025-08-27
Wielki dramat w lutym, zielony raj w sierpniu
Serio te wierzby taką nostalgię wam odpalają? Wierzbę to można co 15-20 lat calkiem wyciąć i zasadzić nową. Za 15 lat znowu dorośnie do 6+ metrów qlbo i wiecej nie strzyżona
gypsy duke
13:45, 2025-08-27
Rosnące koszty pracy wpływają na wzrost bezrobocia
Pracodawców napewno zachęci coraz większa liczba kontroli,coraz większy ZUS,ceny energii,zezwolenia,licencję,ubezpieczenia.Pytanie po co się starać?W zamian dostajesz kontrolę że skarbówki lub innego urzędu,gdyż sąsiad nie może znieść widoku Twojego dwudziestoletniego auta,które właśnie kupiłeś,lub auta,które jest wzięte z leasing.Jednoczesnie sąsiad donosiciel prowadzi po cichu auto handel i oczywiście on nie musi płacić Zus-u,dochodowego.Polska w pigułce🤣
Pawel
13:22, 2025-08-27
Wielki dramat w lutym, zielony raj w sierpniu
A może napiszesz redaktorku o wyciętych najstarszych 100 letnich drzewach nad kanałkiem, które władze wycięły pod pozorem rewitalizacji kanałków?? Ktoś pewnie miał biznes żeby to zrobić prawda.😡
Sorenty
10:45, 2025-08-27