Zamknij

Świadkowie przejęli kontrolę! Nietrzeźwy pułtuszczanin nie miał szans na ucieczkę!

Jarosław KopećJarosław Kopeć 12:03, 14.11.2024 Aktualizacja: 16:33, 14.11.2024
Skomentuj Pijany pułtuszczanin zatrzymany na DW631 dzięki reakcji świadków – interwencja zakończona sukcesem Pijany pułtuszczanin zatrzymany na DW631 dzięki reakcji świadków – interwencja zakończona sukcesem

W miejscowości Wołka Radzymińska w powiecie legionowskim, doszło do obywatelskiego zatrzymania nietrzeźwego kierowcy. Mężczyzna wzbudził podejrzenia świadków swoim chaotycznym zachowaniem na drodze.

2,5 promila i cofnięte prawo jazdy

39-letni mieszkaniec powiatu pułtuskiego, kierujący volkswagenem, miał blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. Przeprowadzone badanie alkomatem nie pozostawiło złudzeń co do jego stanu. Co więcej, okazało się, że mężczyzna miał cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami, decyzję wydano w sierpniu bieżącego roku.

Samochód bez badań technicznych

Policja, która przybyła na miejsce, potwierdziła również, że pojazd, którym poruszał się 39-latek, nie miał aktualnych badań technicznych. To kolejny element, który dowodzi, że mężczyzna nie powinien w ogóle siadać za kierownicą.

Grozi mu więzienie

Za swoje zachowanie mężczyzna będzie teraz odpowiadać przed sądem. Usłyszał już zarzuty prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu oraz złamania zakazu prowadzenia pojazdów. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna. Dodatkowo, jego pojazd może zostać skonfiskowany.

Obywatelska postawa godna pochwały

Policja podziękowała zgłaszającym za szybką i zdecydowaną reakcję.

Musimy pamiętać, że bezpieczeństwo na drogach to nasza wspólna odpowiedzialność – komentują funkcjonariusze. Dzięki odważnej postawie świadków udało się zapobiec potencjalnej tragedii.

[ALERT]1731582196325[/ALERT]

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%