Nie miał prawa jeździć, ale to zrobił – sprawą zajmie się sąd!

Sobota, 18 stycznia 2025 roku, w miejscowości Winnica na terenie powiatu pułtuskiego – policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego przeprowadzają rutynową kontrolę drogową. Wydarzenie, które początkowo zapowiadało się jako standardowa interwencja, szybko przerodziło się w sensację.

O godzinie 10:35 funkcjonariusze zatrzymali do kontroli osobowe Audi. Za kierownicą znajdował się 26-letni mieszkaniec regionu. Jak wykazała policyjna baza danych, mężczyzna nie tylko prowadził pojazd bez uprawnień, ale co gorsza, ignorował obowiązujący do 2027 roku zakaz prowadzenia pojazdów, wydany przez Sąd Rejonowy w Pułtusku!

Zakaz? Dla niego to nie problem!

Samochód został natychmiast odholowany na policyjny parking, a kierowca stanie teraz przed wymiarem sprawiedliwości. Zgodnie z art. 244 Kodeksu Karnego, złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów jest przestępstwem, za które grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do nawet 5 lat.

„Nie mamy do czynienia jedynie z wykroczeniem, lecz z poważnym naruszeniem prawa. Takie zachowanie nie pozostanie bez konsekwencji” – podkreślają policjanci.

Przestroga dla innych kierowców

Funkcjonariusze apelują do mieszkańców regionu o przestrzeganie przepisów ruchu drogowego.

„Każdy przypadek łamania prawa, zwłaszcza tak poważny jak ten, będzie surowo karany. Bezpieczeństwo na drodze zależy od nas wszystkich” – przypomina policja.

Co teraz czeka 26-latka?

Prócz groźby wieloletniego więzienia, mężczyzna może spodziewać się dodatkowych zakazów prowadzenia pojazdów oraz innych środków karnych, takich jak grzywna czy obowiązek wpłaty na fundusz pokrzywdzonych.

Jak uniknąć podobnych sytuacji?

Przypadek 26-latka to ostrzeżenie dla innych. Ignorowanie decyzji sądu to nie tylko brak odpowiedzialności, ale i poważne konsekwencje prawne. Pamiętajmy, że przepisy ruchu drogowego są dla naszego wspólnego dobra, a ich łamanie może prowadzić do tragedii.