Mężczyzna został ukarany wysokim mandatem oraz otrzymał 11 punktów karnych.
Podczas sprawdzania w systemach policyjnych okazało się, że kierowca już wcześniej dopuścił się identycznego wykroczenia. Z racji recydywy tym razem kara była surowsza – 2 000 zł mandatu i aż 11 punktów karnych.
– Nadmierna prędkość to jedna z głównych przyczyn wypadków drogowych. W obszarach zabudowanych przestrzeganie ograniczeń ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu – przypomina mł. asp. Magdalena Bielińska z KPP w Pułtusku.
Funkcjonariusze przypominają, że recydywa w wykroczeniach drogowych oznacza wyższe kary finansowe oraz szybszą utratę prawa jazdy. Warto pamiętać, że przekroczenie prędkości o więcej niż 50 km/h w terenie zabudowanym może skutkować zatrzymaniem prawa jazdy na 3 miesiące.
Czy surowsze kary wpłyną na bezpieczeństwo na drogach? Czekamy na Wasze opinie!
Pioterk15:33, 02.02.2025
1 0
Mimo rozmowy z naczelnikiem ruchu drogowego i wskazania miejsca i godzin,gdzie przemieszcza się masa pijanych nikt,nic nie zrobił,więc pytam po co informować?Lepiej złapać na suszarkę jak ktoś jedzie 61 zamiast 50.Lapiac pijanego to masa papierów,problem,zeznania w sądzie a tak to lepiej stanąć w krzakach i wręczać po 500,niż pijaka z drogi wyeliminować.Statystyka w karaniu mandatami ma wyglądać dobrze i kasa ma się zgadzać.