[ZT]28844[/ZT]
Aż 13 razy wyjeżdżały do akcji ratowniczych, pożarów oraz nietypowych zdarzeń. Strażacy nie tylko gasili ogień, ale też pomagali policji i ratowali zwierzęta.
14 kwietnia strażacy z JRG Pułtusk interweniowali dwukrotnie – najpierw gasili płonący wieniec i znicze na cmentarzu przy ul. Kościuszki, a następnie ruszyli na ratunek bobrowi, który wpadł do kanału w opuszczonym budynku przy ul. Warszawskiej. Zwierzę zostało bezpiecznie wydobyte.
15 kwietnia funkcjonariusze zostali wezwani na ul. Wyszyńskiego w Pułtusku, gdzie odnaleziono dwa pojemniki typu Mauser z nieznaną substancją. Na szczęście były szczelne i nie stanowiły zagrożenia. Dzień później, 16 kwietnia, strażacy wspomogli policję w otwarciu drzwi domu w miejscowości Dzierżenin.
17 kwietnia w Domosławiu doszło do dachowania auta. Na miejscu działały jednostki JRG oraz OSP Winnica. Nikt nie ucierpiał, ale konieczne było uprzątnięcie miejsca zdarzenia. Następnego dnia doszło do aż czterech interwencji: gaszenia ognia w Lipnikach Starych i Przewodowie-Majorat, a także akcji ratunkowej po zderzeniu motocykla z autem w Kacicach (poszkodowany został kierowca jednośladu) oraz gaszenia sterty bel w Pniewie-Kolonii.
20 kwietnia to trzy pożary i jeden wypadek. W Domosławiu oraz Winnicy strażacy gasili bele i suchą trawę, a w Grabówcu interweniowali przy kolizji auta z dzikiem. Jedna osoba została ranna. Intensywność działań pokazuje, jak bardzo potrzebna jest sprawna i zgrana służba ratownicza w naszym regionie.
[ZT]28829[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz