Straty na 55 tys. zł! Zuchwałe włamanie w Pułtusku!

W czwartek 13 czerwca właściciel jednego ze sklepów odzieżowych zlokalizowanych w centrum Pułtuska zgłosił włamanie, do którego doszło w nocy z 12 na 13 czerwca.

Rano zastał uszkodzone drzwi wejściowe, zdemolowane wnętrze, porozrzucane ubrania i zniszczony sprzęt. Ze sklepu skradziono m.in. telefon komórkowy, drukarkę, stację parową, odzież i obuwie o łącznej wartości ponad 55 tysięcy złotych.

Skuteczna akcja policji – pies tropiący rusza do akcji

Na miejsce niezwłocznie skierowano funkcjonariuszy z pułtuskiej komendy oraz przewodnika z psem tropiącym z Węgrowa. Zwierzę błyskawicznie podjęło trop, który doprowadził mundurowych do pobliskiego parkingu – miejsca, z którego sprawca najprawdopodobniej oddalił się autem.

Kluczowy dowód – miejski monitoring

Przełom w śledztwie przyniosła analiza zapisu monitoringu miejskiego. Kamery zarejestrowały mężczyznę, który około godziny 3:18 wszedł do sklepu z foliowymi workami i spokojnie pakował łup. Po intensywnej analizie materiału dowodowego oraz ustaleniach operacyjnych, policjanci wytypowali sprawcę.

[DW]30304[/DW]

Sprawca zatrzymany – dobrze znany organom ścigania

Już po kilku dniach od zdarzenia zatrzymano 43-letniego mieszkańca Ciechanowa, który był już wcześniej notowany za podobne przestępstwa. Mężczyzna usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem oraz zaboru mienia w warunkach recydywy. Co więcej – mimo sądowego zakazu prowadzenia pojazdów – na nagraniu z monitoringu widać, jak odjeżdża spod sklepu samochodem marki Skoda, co skutkuje kolejnym zarzutem.

[REAKCJA]30377[/REAKCJA]

Trwa śledztwo, część rzeczy odzyskano

Śledztwo prowadzone przez pułtuską policję nadal trwa. Funkcjonariusze sprawdzają, czy zatrzymany mężczyzna nie dopuścił się innych podobnych kradzieży na terenie powiatu i regionu. Część skradzionego mienia udało się odzyskać - informuje mł. asp. Magdalena Bielińska.

[ALERT]1750920193976[/ALERT]