Strażacy gasili jeden pożar, gdy wybuchł kolejny! Niespokojny poranek pod Pułtuskiem

W dzisiejszy poranek strażacy z powiatu pułtuskiego zostali już dwukrotnie postawieni na nogi.

Pierwsze zgłoszenie o pożarze wpłynęło około godziny 9:30. W miejscowości Burlaki w gminie Zatory, przy ulicy Świerkowej, płonął dom letniskowy. Na miejsce natychmiast skierowano dwa zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Pułtusku, a także ochotników z OSP Zatory i OSP Drwały.

::addons{"type":"only-with-us", "color":"black"}

Ogień w Burlakach. Szybka reakcja strażaków

Płomienie objęły drewnianą konstrukcję budynku. Strażacy natychmiast przystąpili do gaszenia pożaru, starając się zapobiec jego rozprzestrzenieniu. Dzięki ich błyskawicznej reakcji udało się opanować sytuację, zanim ogień przeniósł się na sąsiednie działki. Na szczęście nikt nie został poszkodowany.

Kolejne zgłoszenie kilka minut później

Kiedy akcja w Burlakach wciąż trwała, około godziny 10:00 do stanowiska kierowania Komendy Powiatowej PSP w Pułtusku wpłynęło kolejne zgłoszenie – tym razem z Karniewka w gminie Pokrzywnica. Tam również zapalił się drewniany domek letniskowy.

Podwójne wyzwanie dla pułtuskich strażaków

Do akcji w Karniewku natychmiast skierowano kolejne zastępy z JRG Pułtusk oraz druhów ochotników z okolicznych jednostek OSP. Działania trwają.

Dwa pożary w jednym czasie – przypadek czy seria nieszczęśliwych zdarzeń?

Na ten moment przyczyny obu pożarów nie są znane. Służby prowadzą czynności mające na celu ich ustalenie. W obu przypadkach na miejscu zdarzeń pojawili się funkcjonariusze policji.

To już kolejny przypadek w ostatnich tygodniach, gdy w powiecie pułtuskim dochodzi do pożarów domków letniskowych.

[ZT]32729[/ZT]