W poniedziałek, 28 października , strażacy z całego powiatu pułtuskiego zostali zadysponowani do potężnego pożaru hali łukowej w miejscowości Glinice Domaniewo (gm. Winnica).

Ogień objął około 1500 balotów słomy, a akcja gaśnicza trwała nieprzerwanie ponad 24 godziny. Działania zakończono dopiero 29 października o godzinie 15:00, po całodobowej, niezwykle wyczerpującej walce z żywiołem.

[ZT]33242[/ZT]

Strażacka współpraca ponad podziałami

Na miejscu pracowały siły i środki z wielu jednostek: JRG Pułtusk, OSP Winnica, OSP Głodowo, OSP Gzy, OSP Obryte, OSP Pokrzywnica, OSP Pniewo, OSP Rębkowo i OSP Trzepowo. W akcję zaangażowana była także policja, która zabezpieczała teren zdarzenia. Zgranie i determinacja wszystkich druhów pozwoliły opanować pożar i zapobiec jego rozprzestrzenieniu się na sąsiednie obiekty.

O skali działań niech świadczą aż 104 butle tlenowe aparatów ODO, które w trakcie akcji nabili kolegom druhowie OSP Pniewo, dysponujący specjalistycznym pojazdem ze sprężarką!

Wsparcie z gminy Winnica

Ogromne uznanie należy się także władzom gminy Winnica, które błyskawicznie zorganizowały dla strażaków napoje i posiłki regeneracyjne. Wsparcie to okazało się kluczowe podczas wielogodzinnych działań w trudnych warunkach.

[ONNETWORK_VIDEO_ID]2073[/ONNETWORK_VIDEO_ID]

Jak podkreślają druhowie z OSP Winnica:

„Dzięki wspólnemu zaangażowaniu udało się opanować pożar i zapobiec jego dalszemu rozprzestrzenieniu. Dziękujemy wszystkim jednostkom za determinację i współpracę”.

Jedna z najdłuższych akcji w powiecie pułtuskim

To wydarzenie przejdzie do historii jako jedna z najdłuższych akcji gaśniczych w powiecie pułtuskim. Strażacy udowodnili, że potrafią działać jak jedna, zgrana rodzina – niezależnie od przynależności jednostkowej.Takie sytuacje pokazują, że wspólnota ratowników to nie tylko mundur, ale przede wszystkim serce, pasja i gotowość do niesienia pomocy.