To oznacza, że na wykorzystanie przyznanych środków i zakończenie inwestycji pozostaje zaledwie 14 miesięcy. W przypadku tak dużego projektu to bardzo napięty harmonogram.
[ZT]29623[/ZT]
Główne prace koncentrować się będą na rewitalizacji centralnej części miasta – Rynku w Pułtusku: od wieży Ratuszowej do Magdalenki.
Projekt - przygotowany w 2024 roku przez ekipę burmistrza Wojciecha Gregorczyka - przewiduje odnowienie nawierzchni, montaż nowoczesnych elementów małej architektury, nasadzenia zieleni oraz wyznaczenie nowej strefy parkingowej.
Głównym założeniem koncepcji jest przekształcenie rynku – parkingu w część rynku atrakcyjną dla użytkowników – pieszych mieszkańców oraz turystów. Ważnym aspektem jest również historyczność rynku – należy zachować wartość historyczną w postaci średniowiecznej nawierzchni oraz wartości kulturalno-społecznej. Godząc dwa te aspekty planuje się pozostawić jak największą powierzchnię posadzki średniowiecznej jednocześnie wprowadzając zróżnicowaną nowoczesną przestrzeń przyciągającą mieszkańców oraz turystów tworząc miejsce tętniące życiem – czytamy w koncepcji.
[ZT]19676[/ZT]
Zmiany mają nie tylko poprawić estetykę, ale także ułatwić życie mieszkańcom i zwiększyć atrakcyjność turystyczną miasta.To inwestycja, która ma ożywić serce Pułtuska i przyciągnąć zarówno mieszkańców, jak i odwiedzających z całego Mazowsza.
Drugim filarem projektu jest zagospodarowanie zabytkowych piwnic pod Ratuszem. Prace obejmą m.in. instalację nowoczesnej wentylacji, zadaszenie wejścia oraz przystosowanie wnętrz do funkcji ekspozycyjnych i rekreacyjnych.To miejsce ma szansę stać się nową atrakcją turystyczną – miejscem spotkań, wystaw i wydarzeń kulturalnych. W przyszłości może stać się wizytówką rewitalizowanego centrum Pułtuska.
Zakończenie inwestycji zaplanowano na 31 grudnia 2026 roku. Jednak z uwagi na półroczne opóźnienie w podpisaniu umowy, realny czas na wykonanie wszystkich zadań mocno się skrócił.
Dlaczego trwało to tak długo? Najprawdopodobniej przyczyną był brak środków w budżecie centralnym. Rządowa „operacja opóźnienia” mogła sprawić, że niektóre gminy ostatecznie zrezygnują z bardziej skomplikowanych inwestycji. W Pułtusku jednak decyzja zapadła – projekt ruszy, choć przed samorządem trudne miesiące przetargów, wyboru wykonawcy i samej realizacji.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, za niecałe dwa lata mieszkańcy zobaczą zupełnie nowe oblicze centrum miasta. Ale patrząc na kalendarz, można mieć obawy – czy zdążymy na czas?
Pułtusk już wiele razy udowadniał, że potrafi działać skutecznie. Teraz przed władzami i wykonawcami kolejny egzamin – z terminowości i determinacji.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Gigant zamyka browar z wielowiekową tradycją
Kolejne Srebra Rodowe Polaków zostają rozgrabione. Polska firma, która powstała w czternastym wieku zostaje zlikwidowana, ludzie wylatują na bruk. Czy Tusk i #Koalicja13grudnia to jest dobre rozwiązanie dla Polski?
Złoty Rydwan
13:37, 2025-10-16
Starosta Pułtuski: okna mają być umyte!
Jeszcze trzeba dodać, że trzeba było krawężniki malować wapnem na biało.Pamietam jak Burmistrz Burawski jeździł na rowerze i lachą grził kamienicznikom jak bałagan byl na ulicy.
Jlr
13:31, 2025-10-16
Tyle wzrosną ceny alkoholu. Rząd ogłosił nowe stawki
Z Ł O D Z I E J E ❗❗❗
Złoty Rydwan
08:52, 2025-10-16
Nadmierny hałas powodowany przez zwierzęta domowe
Mam dwa psy,które ciągle zgłasza moja niespełna rozumu sąsiadka,więc tak dla równowagi muszę chyba zgłosić wściekła sukę😉
Adas
22:09, 2025-10-15