Zgodnie z oceną ryzyka ekspertów Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH - Państwowego Instytutu Badawczego produkt o podanych numerach partii może stanowić zagrożenie dla zdrowia konsumentów - podkreślił GIS w komunikacie.
Główny Inspektorat Sanitarny poinformował we wtorek o wycofaniu ze sprzedaży dwóch partii herbaty czarnej liściastej "Loyd". W produkcie stwierdzono przekroczenie najwyższego dopuszczalnego poziomu pozostałości pestycydu - antrachinonu.
Ostrzeżenie dotyczy produktu: Yunnan herbata czarna liściasta "Loyd". Chodzi o dwa numery partii: L24022513 C (termin do spożycia: 02.2027) oraz L28122413 C (termin do spożycia: 12.2026).
Producentem jest Mokate SA, ul. Katowicka 265a, 43-450 Ustroń.
Producent niezwłocznie poinformował swoich odbiorców o konieczności wycofywania kwestionowanego produktu.
Organy Państwowej Inspekcji Sanitarnej prowadzą postępowanie wyjaśniające w tej sprawie oraz przy współpracy z producentem monitorują proces wycofania partii produktu. (PAP)
kkr/ joz/
Kto ma bronić kraju? Polacy nie mają wątpliwości
Takie przeszkolenie co to kończy się przysięgą, co w efekcie robi z delikwenta mięcho armatnie... Przypominam że posłowie i wysocy urzędnicy zrobili sobie ustawę , która gwarantuje im , że oni na żadną "W" nie będą powoływani.
Czas
20:48, 2025-05-13
Ostrzeżenie pierwszego stopnia dla Pułtuska
Planeta płonie
Adam
20:49, 2025-05-10
Parafia w Pniewie ma nowego proboszcza
Bardzo pracowity i dobry proboszcz
Parafianin
14:19, 2025-05-10
Polska i Francja z "przełomowym traktatem". Chodzi o be
Dla bezpieczeństwa Polski nic nie znaczący papierek. Bezpieczeństwo Polski to własna armia, spójność wschodniej flanki NATO i ścisła współpraca z USA. Militarnie Francja to kraj odgrywający jeszcze rolę w Afryce, w Europie marginalną, w świecie żadną, a cywilizacyjnie upadły. Poza tragicznymi historycznymi doświadczeniami francuskiej wiarołomności pozostaje pytanie o cenę podpisania tego papierka, których nikt nie ujawnia - zasadność i koszty zakupów na potrzeby wojska we Francji (przypomina się niesławny Caracal), koszty w utrzymywaniu ilościowo śmiesznych francuskich głowic jądrowych i wysyłania polskiego wojska do Afryki w celu ochrony francuskich interesów. Chyba, że jakiś tajny protokół ma nas dodatkowo zabezpieczać przed Niemcami (bo przecież ta słabizna 300 głowic przy Rosji nic nie znaczy), ale ile znaczy francuskie sojusznicze słowo przekonała się w 1938 r. Czechosłowacja, a rok później my. Pic na wodę fotomontaż, Panie Premierze niepolskich spraw.
Puł Tusk
12:02, 2025-05-10
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz