Oddać bankom, wydać, a przede wszystkim przestać oszczędzać. Z takim apelem do Polaków wystąpił minister finansów Tadeusz Kościński. Polityk uważa, że zaskórniaki trzymane w domu są kosztem dla gospodarki.
Pandemia koronawirusa zmieniła wiele w zwyczajach Polaków. Strach o własne zdrowie oraz najbliższych powoduje zmniejszenie aktywności w życiu społecznym.
Wielu z nas drży również o swoją przyszłość zawodową. To sprawia, że większą wagę przywiązujemy również do wydawania pieniędzy. Długo zastanawiamy się nad koniecznością pewnych ruchów finansowych. Żyjemy ostrożniej. Dbamy o własne poczucie bezpieczeństwa.
To nie podoba się polskiemu ministrowi finansów. Tadeusz Kościński, który odpowiedzialny jest za krajowy budżet spojrzał na tę sytuację z zupełnie innej strony.
Minister był gościem programu „Sygnały Dnia" Programu Pierwszego Polskiego Radia. To właśnie tam wygłosił kilka śmiałych tez. Polityk chce dobrać się do oszczędności Polaków, a przynajmniej tych, którzy swoje "zaskórniaki" trzymają w domu.
Min. @MF_GOV_PL Tadeusz Kościński: zachęcam wszystkich, aby wyciągnąć gotówkę "spod materaca" i włożyć do banku. Wtedy jest to przynajmniej w systemie bankowym, można udzielać kredytów i rozkręcać gospodarkę.#SygnałyDnia pic.twitter.com/fJoWjtToLe
— Jedynka – Program 1 Polskiego Radia (@RadiowaJedynka) January 21, 2021
- Zachęcam wszystkich, aby wyciągnąć gotówkę "spod materaca" i włożyć do banku. Wtedy jest to przynajmniej w systemie bankowym, można udzielać kredytów i rozkręcać gospodarkę - zaapelował do Polaków minister finansów.
Kościński dodawał, żeby Polacy "zaczęli wyciągać wyciągać, używać na konsumpcję i inwestycje, o to nam chodzi, aby popierać takie działania."
jaktakmożna18:05, 22.01.2021
Obrzydliwe, jawne skurvvysyństwo.
Skok na kasę, leczenie bardzo złych decyzji* rządu kosztem oszczędności i przedsiębiorczości obywateli. Za takie tezy powinien być dożywotni gułag z możliwością kary śmierci w losowym momencie ?
*rozdawnictwo, korupcja, defraudacje, przeżeranie kasy, pompowanie inflacji, złodziejstwo, działanie na szkodę obywateli i całego kraju 18:05, 22.01.2021
bercik20:51, 22.01.2021
On angol nawet po polsku dobrze nie mówi, ale co siedziwić jak rządzi polskojęzyczna banda rozbójnicza. To wszystko i tak ma jeden cel. Zadłużyć, zubożyć, wywłaszczyć. 20:51, 22.01.2021
Obserwator02:17, 25.01.2021
Dzisiejsza ekonomia jest oparta na pobieraniu przez państwo prowizji od obrotu. Nazywają to podatkami. Ktoś 100 lat temu wymyślił, że państwo ma prawo do działki od wynagrodzenia za pracę i tak się to spodobało zarządcom, że czasami zabierają więcej niż połowę. Potem zabierają haracz gdy wydaje się resztę na zakupy, usługi lub opłaty. Nawet opłata za pogrzeb jest opodatkowana, czyli oskubywanie do grobowej deski. Pieniądze niewydawane drażnią urzędników, bo nie będą mogli sobie przyznać podwyżki. Większość mieszkańców tak się z tym pogodziła, że uważają to za prawo naturalne. Mafia na Sycylii przynajmniej chroniła ludność za opłatę, a nowoczesne państwa używają pieniędzy z podatków do gnębienia obywateli. 02:17, 25.01.2021
bekazkogochyba09:42, 25.01.2021
0 0
Prawda. Czy ochrona mafii była realna to można polemizować. Mafia za brak haraczu w terminie była do "ugadania" i pozwalała odroczyć płatność, a nawet spróbować pomóc w rozwiązaniu problemu. Z Państwem/urzędnikiem można pomarzyć o takim scenariuszu.
Obecnie za brak płatności ZUS czy do US jest po prostu surowa egzekucja, ew. wjazd KAS, kontrole, zajęcie ruchomości, konta firmowego i prywatnego (w przypadku DG) bez decyzji sądu. 09:42, 25.01.2021