Mazowieckie. Spłonęła obora, a w niej 15 zwierząt

W akcji gaśniczej, która trwała do godzin nocnych w środę, uczestniczyło sześć zastępów straży pożarnej, państwowej i ochotniczej. Spalił się drewniany budynek kryty blachą, a w nim 15 sztuk bydła - poinformował PAP rzecznik Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Ciechanowie bryg. Radosław Osiecki.

W gospodarstwie rolnym w Grzybowie pod Ciechanowem w nocy z wtorku na środę spłonęła drewniana obora, a w niej 15 sztuk bydła. Poparzeń doznał 63-letni właściciel, który próbował gasić ogień. Wstępnie straty szacowane są na 100 tys. zł. Przyczyny pożaru ustala policja.

Kiedy strażacy dojechali na miejsce, palił się cały budynek obory. Akcja gaśnicza polegała m.in. na tłumieniu rozprzestrzeniania się pożaru, aby nie przedostał się on na sąsiednią, mniejszą i murowaną oborę oraz na pobliski murowany dom jednorodzinny. 63-letni właściciel gospodarstwa próbował gasić pożar i doznał poparzeń dłoni oraz pleców.

Z płonącej obory nie udało się ewakuować zwierząt. W trakcie gaszenia ognia okazało się, że najbliższe dwa hydranty są niesprawne. Konieczne było dowożenie wody z trzeciego hydrantu oddalonego od miejsca pożaru o około 200 metrów.

Wstępnie straty spowodowane pożarem szacowane są na 100 tys. zł. Poszkodowany właściciel gospodarstwa otrzymał pomoc medyczną na miejscu. Nie wymagał hospitalizacji. (PAP)

mb/ joz/