Wczoraj, około godziny 14:50, w miejscowości Popowo-Letnisko doszło do tragicznego pożaru drewnianego domku letniskowego. Sytuacja była dramatyczna – ogień szybko objął budynek, a zadymienie uniemożliwiało bezpieczne opuszczenie obiektu. Niestety, pożar zakończył się śmiercią jednej osoby, a dwie inne osoby trafiły do szpitala.
Po otrzymaniu informacji o zdarzeniu na miejsce natychmiast skierowano jednostki ratownicze z Wyszkowa, a także z OSP Popowo Kościelne, OSP Somianka, OSP Rybno i OSP Gulczewo. Strażacy po przybyciu na miejsce zobaczyli płonący drewniany domek oraz intensywne zadymienie, które uniemożliwiało mieszkańcom samodzielne opuszczenie budynku.
Strażacy ewakuowali dwie osoby uwięzione wewnątrz budynku. Niestety, pomimo szybkiej interwencji, lekarz obecny na miejscu stwierdził zgon jednej z ewakuowanych osób. Trzecia osoba, która zdołała opuścić budynek przed przybyciem służb, wymagała natychmiastowej pomocy medycznej i została przetransportowana śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala.
Działania strażaków trwały aż 5 godzin i 37 minut. W tym czasie ratownicy walczyli z pożarem, próbując zapobiec dalszemu rozprzestrzenieniu się ognia i zapewniając bezpieczeństwo w okolicy. Przyczyny pożaru pozostają na razie nieznane, a policja prowadzi śledztwo w tej sprawie.
Ostrzeżenie pierwszego stopnia dla Pułtuska
Planeta płonie
Adam
20:49, 2025-05-10
Parafia w Pniewie ma nowego proboszcza
Bardzo pracowity i dobry proboszcz
Parafianin
14:19, 2025-05-10
Polska i Francja z "przełomowym traktatem". Chodzi o be
Dla bezpieczeństwa Polski nic nie znaczący papierek. Bezpieczeństwo Polski to własna armia, spójność wschodniej flanki NATO i ścisła współpraca z USA. Militarnie Francja to kraj odgrywający jeszcze rolę w Afryce, w Europie marginalną, w świecie żadną, a cywilizacyjnie upadły. Poza tragicznymi historycznymi doświadczeniami francuskiej wiarołomności pozostaje pytanie o cenę podpisania tego papierka, których nikt nie ujawnia - zasadność i koszty zakupów na potrzeby wojska we Francji (przypomina się niesławny Caracal), koszty w utrzymywaniu ilościowo śmiesznych francuskich głowic jądrowych i wysyłania polskiego wojska do Afryki w celu ochrony francuskich interesów. Chyba, że jakiś tajny protokół ma nas dodatkowo zabezpieczać przed Niemcami (bo przecież ta słabizna 300 głowic przy Rosji nic nie znaczy), ale ile znaczy francuskie sojusznicze słowo przekonała się w 1938 r. Czechosłowacja, a rok później my. Pic na wodę fotomontaż, Panie Premierze niepolskich spraw.
Puł Tusk
12:02, 2025-05-10
Pułtusk żegna Stulatkę. Zmarła Pani Jadwiga
Wyrazy współczucia dla sąsiada Łukasza z powodu śmierci babci
Tomek szczesny
14:28, 2025-05-09
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz