Wczoraj do ostrołęckiej policji zgłosił się 29-letni mężczyzna, który stracił 6400 zł po tym, jak zaufał poznanej przez internet kobiecie. Podając się za dyplomatkę, oszustka zdobyła zaufanie mężczyzny, wysyłając mu zdjęcia walizki z rzekomym złotem i dolarami. Jednak historia o przesyłce z kosztownościami szybko okazała się fałszywa.
Mężczyzna poznał kobietę na jednym z popularnych portali społecznościowych, a ich znajomość szybko przerodziła się w zażyłą relację. Rozmowy w języku angielskim, zdjęcia i szybkie wyznania miłości – tak działają internetowi oszuści, którzy swoje ofiary szukają głównie na portalach społecznościowych. W tym przypadku kobieta rzekomo wysłała do mężczyzny „paczki z kosztownościami”, a następnie poprosiła o opłatę za jej dostarczenie.
29-latek otrzymał nawet „dokument” potwierdzający wysłanie paczki, a niedługo po tym skontaktował się z nim „agent dyplomatyczny”, który wymagał uregulowania opłat. Mężczyzna przelał 6400 zł na wskazane konto, chcąc jak najszybciej otrzymać rzekome skarby.
[ALERT]1730985667447[/ALERT]
Po całym zdarzeniu okazało się, że numer telefonu kobiety pochodził z Nigerii. Warto pamiętać, że oszuści często używają numerów z egzotycznych krajów, aby wzmocnić wiarygodność swoich historii.
Policja apeluje o ostrożność i ograniczone zaufanie do osób poznanych w sieci. Wiele osób traci swoje oszczędności przez oszustów, którzy działają według podobnych schematów. Sygnały, które powinny wzbudzić czujność, to deklaracje miłości na początku znajomości, historie o finansowych kłopotach oraz prośby o pomoc finansową.
Oszuści stosują różne metody, aby wzbudzić zaufanie – od historii o „wielkiej miłości” po dramatyczne opowieści o trudnej sytuacji finansowej. Pamiętaj, że tylko ograniczone zaufanie, dystans do przekazywanych informacji i ostrożność pomogą uchronić Cię przed utratą pieniędzy.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz