- Mówili, że będzie ciężko? Nie mylili się. Ale było warto! Wielki Szlem Komandosa dał mi mocno w kość, ale i niezłego kopa endorfin. Ukończenie pięciu biegów w ciągu jednego roku był naszym planem, który zrealizowaliśmy. Granice naszej wytrzymałości zostały mocno przesunięte. Szczególnie” 100 Komandosa,” którą uważam nie tylko za bieg wytrzymałościowy, ale również sprawdzian dla siły charakteru. Kilkanaście godzin walki ze sobą, z bólem, zmęczeniem oraz chwilami rezygnacji. Po wielu godzinach monotonnego biegu szczególnie w nocy, pojawiały się pytania po co mi to? Już wiem, że w takich chwilach nieocenione jest wsparcie kolegów, nawet proste „dasz radę” może zdziałać cuda. Wzajemna asysta, zwykłe przekazywanie wody czy żeli energetycznych to elementy, które budują więź i pomagają osiągnąć cel. Te bezcenne doświadczenie, które procentować będzie również poza trasą biegu. Ukończenie Wielkiego Szlema Komandosa wiąże się z uczuciem satysfakcji mieszającej się z ulgą. Jednak już teraz razem z całą reprezentacją 5 MBOT myślimy o kolejnych wspólnych startach w przyszłym roku. – podsumował porucznik Rafał z reprezentacji ciechanowskiej Brygady
brawo16:03, 07.12.2024
Gratulucje WOT potrzebuje takich zdolnych młodzieńców do badania temperatury na wejściu w szpitalu! brawo 16:03, 07.12.2024
myk08:35, 09.12.2024
złodzieja wizerunek ukrywają, a cennego człowiek upubliczniają by wiadomo było kogo odstrzelić w razie W... 08:35, 09.12.2024
xD08:48, 10.12.2024
3 0
tak jak antionio macierewicz, który opublikował dane oficerów służb, w tym tych jeszcze operujących aktywnie poza granicami kraju xDD 08:48, 10.12.2024