Jedną z uczestniczek kursu była szer. Ewa. W 5 MBOT służy ponad pół roku, na co dzień pracuje w warszawskich szpitalach: Bródnowskim i Bielańskim.
- Jestem pielęgniarką, ale z medycyną pola walki nigdy nie miałam do czynienia. Są to dwa różne światy. Na oddziale mamy więcej sprzętu i zupełnie inny profil pacjenta. Jest on zaopatrzony i przygotowany do dalszej diagnostyki. W wojsku jesteśmy pierwszymi osobami, które udzielą pomocy rannemu prosto z pola walki, mając ograniczone środki mieszczące się w małej saszetce. Organizację kursu oceniam bardzo dobrze, wynieśliśmy z niego niesamowitą dawkę wiedzy i już teraz wiem, że chcę ją w tym kierunku zagłębiać. – powiedziała szer. Ewa
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz