Czy wybory w Pułtusku były legalne? Świadek ujawnia incydent w komisji

W dniu 1 czerwca 2025 r., w lokalu Obwodowej Komisji Wyborczej nr 21 w Pułtusku, doszło do sytuacji, która może rzutować na wiarygodność całego procesu wyborczego.

Członek komisji, Adam Prewęcki, złożył oficjalne oświadczenie, w którym poinformował o dopuszczeniu osoby nieuprawnionej do stanowiska komisji. Według jego relacji, około godziny 10:30 jedno ze stanowisk komisji tymczasowo zajęła osoba niebędąca jej członkiem. Mowa o komisji pracującej w pułtuskim szpitalu.

Kto i dlaczego dopuścił osobę z zewnątrz?

Zgodnie z relacją Adama Prewęckiego, zastępca przewodniczącej komisji wyraziła zgodę na obecność nieuprawnionej osoby przy stanowisku komisji. Miała ona dostęp do dokumentów wyborczych przez około 5 minut. Jest to działanie sprzeczne z przepisami Kodeksu wyborczego, które przewidują ścisłe procedury co do obsady komisji wyborczych oraz ich czynności.

W swoim piśmie Prewęcki podkreślił, że incydent może mieć wpływ na legalność przeprowadzanych czynności wyborczych i tym samym na wiarygodność wyników.

Wyjaśnienie komisji: stres, alarm pożarowy i nagła sytuacja rodzinna

W odpowiedzi na złożone oświadczenie, z-ca przewodniczącej komisji Elżbieta J. przedstawiła własną wersję wydarzeń. Według niej, członkini komisji – Hanna T. – zgłosiła potrzebę opuszczenia lokalu ze względu na nagłą sytuację rodzinną. Choć została poinformowana o braku takiej możliwości z uwagi na niską frekwencję obsady, mimo to opuściła lokal i wprowadziła osobę z zewnątrz na swoje stanowisko.

Z-ca przewodniczącej przyznała, że była zestresowana równoległym incydentem z alarmem pożarowym i ewakuacją lokalu. Z tego powodu zareagowała niezgodnie z procedurami. Podkreśliła jednak, że osoba zastępująca członka komisji nie podejmowała żadnych czynności i nie miała dostępu do dokumentów.

Kolejny członek potwierdza wersję z-cy przewodniczącej

Oświadczenie Elżbiety J. poparł inny członek komisji pani Jadwiga T. Potwierdziła, że opisana sytuacja miała miejsce i dołącza się do jej wyjaśnień. Mimo to, wciąż pozostaje pytanie, czy obecność osoby nieuprawnionej – nawet bierna – nie naruszyła zasad przeprowadzania wyborów.

Czy wybory w OKW nr 21 będą podważone?

Sprawa budzi ogromne wątpliwości. Jeśli doniesienia zostaną oficjalnie potwierdzone przez Komisarza Wyborczego, może dojść nawet do uznania czynności komisji za nieważne.

W skrajnym przypadku – jeśli incydent miał wpływ na przebieg głosowania – może to doprowadzić do powtórzenia wyborów w danym okręgu. To z kolei może wpłynąć na ostateczne wyniki wyborów prezydenckich, zwłaszcza jeśli różnice w liczbie głosów będą minimalne.