Zgodnie z ustawą o gospodarce opakowaniami, opłata wynosi 25 groszy za każdą torbę, jeśli jest używana niezgodnie z przeznaczeniem. To oznacza, że w przypadku pakowania do „zrywek” produktów już zapakowanych – np. słodyczy, kosmetyków czy napojów – klienci mogą zobaczyć na paragonie dodatkową pozycję, która wielu zaskakuje.
Nie w każdej sytuacji trzeba płacić za jednorazowe foliowe torebki. Jeśli korzystamy z nich zgodnie z przeznaczeniem, pozostają bezpłatne. Dotyczy to pakowania takich produktów jak owoce, warzywa, pieczywo, mięso, ryby, słodycze luzem czy bakalie.
[REAKCJA_LAPKI]32147[/REAKCJA_LAPKI]
Problem pojawia się wtedy, gdy klient próbuje wykorzystać „zrywkę” do czegoś innego – na przykład, by spakować produkty z działu chemii gospodarczej albo słodycze w kartonikach. W takim przypadku sieć ma prawo doliczyć opłatę recyklingową. Co ważne, środki te nie trafiają do sklepu – przekazywane są do urzędów marszałkowskich.
Na razie najwięcej mówi się o Biedronce, która wyraźnie informuje o zmianach w regulaminie. Jednak podobne zasady są stopniowo wprowadzane także w innych sieciach, takich jak Lidl, Carrefour, Netto czy Auchan.
W przypadku sieci Dino, popularnej w mniejszych miejscowościach powiatu pułtuskiego, nie ma jeszcze jednoznacznych potwierdzeń, że opłata recyklingowa jest stosowana. Warto jednak zachować czujność – przepisy obejmują wszystkie sklepy detaliczne, więc sytuacja może zmienić się w każdej chwili.
Warto przyjrzeć się tabliczkom informacyjnym na stoiskach w marketach – szczególnie przy warzywach, pieczywie i mięsie. Zdarza się, że sieci handlowe wywieszają ostrzeżenia o możliwych dodatkowych kosztach, ale wielu klientów je ignoruje.
Według danych GUS dla Mazowsza z 2024 roku, przeciętna rodzina w powiecie pułtuskim robi zakupy spożywcze średnio 3-4 razy w tygodniu, co oznacza, że nawet drobna opłata recyklingowa może się sumować. Przy 10 dodatkowych torebkach miesięcznie daje to 3 zł miesięcznie, czyli aż 36 zł rocznie – w skali całego powiatu to już kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Jeżeli robisz zakupy w Biedronce, Lidlu, Dino czy innych marketach powiatu pułtuskiego, warto być świadomym nowych zasad. „Zrywki” są darmowe tylko wtedy, gdy korzystamy z nich zgodnie z przeznaczeniem. W przeciwnym razie przygotujmy się na 25 groszy dodatkowej opłaty – aby uniknąć niemiłej niespodzianki przy kasie.
[ZT]31472[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Przez przepisy ścieżki rowerowe kończą się w polu!
Niech wogóle zaczną cos budować bo trasa na Bartodzieje nie jest ścieżką rowerową tylko zwykłą drogą po której jeżdżą bardzo szybko auta i jest niebezpiecznie momentami
Adam
13:21, 2025-10-09
Szokujące nagranie po szkolnej wycieczce!
O ile pamietam 30 lat temu wyglądało to podobnie albo jeszcze gorzej. Tyle że wtedy nauczyciele nie wypuścili z autobusu aż młodzież nie zebrała rzeczy po sobie. Teraz opiekunowie wysiadają pierwsi i mają wszystko w &&&
Naprawde
08:14, 2025-10-09
Szokujące nagranie po szkolnej wycieczce!
Szacunek dla kogoś,czyjejś pracy wynosi się z domu,więc odpowiedź jest prosta.Dzieci jadą i robta co chceta,bo to przecież nie Twoje,a jak nie Twoje to można i dwojeczke zrobić i co Ci ktoś zrobi?Rodzice nic nie warci.
Nagana
20:42, 2025-10-08
Powszechne szkolenia wojskowe coraz bliżej
Zamiast szkolić to prowadźcie tak politykę,żeby nie trzeba było w okopach w UA siedzieć!Każdemu szybkie szkolenie,kamasze i wyjazd na Ukrainu,a u nas młodzieńcy w kwiecie wieku zajmą się naszymi żonami,córkami,dziękuję,nie tańczę,czas jak najszybciej wyjechać z tego grajdolu,sayonara!
Piotr
16:17, 2025-10-08