Wielki sukces winniczanek

W dniach 12-14 kwietnia odbył się w Ciechanowie najbardziej prestiżowy turniej mini piłki ręcznej w Polsce. Była to już XXVIII edycja tej imprezy, a na niej winnickie dzieci z naszego klubu LUKS 19 Winnica.

W kategorii dziewcząt klas IV i młodsze wystąpiło dziesięć zespołów, które zagrały systemem każdy z każdym. Gdy zobaczyliśmy kluby z miast czyli Warszawy, Gdańska, Końskich, Mławy, Ciechanowa, Kleosina-Białegostoku, Gołdapi, Włocławka i Kraśnika liczyliśmy, że powalczymy i może uda nam się zdobyć kilka punktów.

Mamy waleczne dziewczęta ale ze względu na wielkość szkoły nie możemy pozwolić sobie na komfort grania jedną klasą i łączymy roczniki. Każdy kto zna sie na sporcie wie jak trudno trzeciej czy drugiej klasie walczyć z czwartą. Nasza ekipa to trzy czwartoklasistki, siedem trzecioklasistek i jedna drugoklasista, a według zasad mini piłki ręcznej każda zawodniczka musi grać przynajmniej w jednej z czterech kwart i w jednej odpoczywać. Tak więc, małym klubom jak nasz, trudno jest rywalizować z większymi, w których grają dziewczęta z kilku szkół.

Jednak winnickie dziewczęta postanowiły sprawić niespodziankę, nie mega niespodziankę. Już od pierwszego spotkania z koleżankami z Warszawy nasze zawodniczki pokazały charakter i ogromną wolę walki. Zasłużenie wygrały i to w jakim stylu.

W kolejnych dwóch piątkowych spotkaniach z ekipami z Końskich i Gdańska również pokazały świetny handball i zdobyły komplet punktów. W sobotę przedpołudniowa sesję nasze zawodniczki rozpoczęły od zwycięstw z zespołami z Kraśnika i bardzo silną ekipą Gołdapi. Po obiedzie przyszedł mały, krótki kryzys. Dało o sobie znać zmęczenie po pięciu meczach na najwyższym poziomie.

W turnieju zawsze jedno spotkanie jest takie, że nie wychodzi w nim nic i takie mieliśmy z koleżankami z Włocławka. Jak się okazało z późniejszym zwycięzcą turnieju. Szkoda, że taki mecz dopadł nas akurat z tym przeciwnikiem.

W kolejnym spotkaniu z gospodyniami nie było już żadnej wątpliwości kto był na parkiecie lepszy. Nasze maleństwa zagrały jak z nut.

Ostatnie dwa spotkania rozegrane w niedzielę były również powodem do dumy. Przy dopingu licznie przybyłych Rodziców nasze dziewczęta kolejno pokonały koleżanki z Mławy i Kleosina. Tak więc sen się spełnił. Na dziewięć spotkań wygrywamy aż osiem i z 24 punktami zajmujemy drugie miejsce na tak prestiżowym turnieju.

O jakości gry naszych dziewcząt świadczą liczby zdobytych i straconych bramek. Rzucamy 234 przeciwniczkom tracąc tylko 139 czyli aż 95 na plusie co daje ponad 10 bramek na mecz! Brawo. Do najlepszej piątki turnieju wybrana została Oliwia Wiloch a wyróżnienie z zespołu otrzymała Iga Pieńkosz, ale tak naprawdę to cały zespół zasłużył na ogromne brawa. Kolejność końcowa turnieju: Włocławek, Winnica, Gołdap, Gdańsk, Kleosin, Ciechanów, Mława, Kraśnik, Warszawa i Końskie.

Skład naszego zespołu:

Wodyńska Maja, Glinicka Halina, Wiloch Oliwia, Nożewska Zuzia, Komendarska Julia, Głodowska Maja, Fronczuk Ola, Tkaczyk Julia, Pieńkosz Iga, Szczypińska Małgosia, Komorowska Basia.

Otrzymujemy telefony z gratulacjami a wiele osób pyta się jak my to robimy, że w tak małej miejscowości tworzymy taką fajną piłkę ręczną.

Odpowiedz jest prosta: niesamowite dzieci, zaangażowani Rodzice, współpraca ze Dyrekcją szkoły i władzami Gminy (jesteśmy bardzo smutni, że nie zauważa nas nasz Powiat, a przecież gramy i jesteśmy utożsamiani również z nim, liczymy, że po wyborach się to zmieni) i oczywiście nasi Przyjaciele Sponsorzy. Wyjazd był współfinansowany (oprócz Rodziców) z dotacji Gminy na 2024 rok, przez Winnicką Mleczarnię President, Ubojnię Artus-Winnica, Fundację Profesora Gajdy oraz właściciela Winnickiego sklepu Topaz. W naszej działalności możemy przez cały rok liczyć również na pomoc i wsparcie takich firm jak: Bank Spółdzielczy w Nasielsku, Polmlek, Polbram, Isbud, Gerpol, Białczak, Drogi i Mosty, Daria, Rolczar, Sarna, Rolmech, Wietecki-Paliwa, Tartak Szczypiński i Fundację Nasza Winnica. Za sprawny transport dziękujemy firmie Waw-Tur.