Projekt powstał ( aby ograniczyć marnowanie jedzenia i wspierać potrzebujących. Znajduje się obok poczekalni autobusowej, w centralnym punkcie miasta, co ułatwia dostęp zarówno osobom prywatnym, jak i firmom. Inicjatywę wsparł praktycznym wykonaniem lodówki radny Rady Miejskiej, Adam Ciskowski. Teraz zachęca mieszkańców do zaangażowania, ale i zapoznania się ze... szczegółowym regulaminem!
Jadłodzielnia to miejsce, w którym każdy może zostawić nadwyżki żywności – nieważne, czy są to produkty z lodówki przed wyjazdem na wakacje, czy niewykorzystane artykuły z imprezy. Projekt wpisuje się w globalny trend foodsharingu, zyskujący na popularności także w Polsce.
Pułtuska Jadłodzielnia jest podzielona na dwie strefy – lodówkową i suchą. Lewa strona, chłodzona w temperaturze od 1 do 5 stopni Celsjusza, przeznaczona jest na świeże produkty, takie jak nabiał, owoce czy warzywa. Z kolei prawa strona służy do przechowywania produktów sypkich i trwałych, jak pieczywo, makarony czy konserwy.
To miejsce otwarte dla każdego – zarówno dla tych, którzy chcą się podzielić jedzeniem, jak i tych, którzy potrzebują wsparcia. Organizatorzy apelują do mieszkańców i lokalnych przedsiębiorców, takich jak piekarnie czy sklepy spożywcze, o zaangażowanie.
[ANKIETA]139[/ANKIETA]
Jadłodzielnia to świetna okazja, by zrobić coś dobrego dla lokalnej społeczności i środowiska. Oprócz ograniczenia marnowania żywności, projekt pomaga budować sąsiedzkie relacje i promuje ideę wzajemnej pomocy.
Radny Adam Ciskowski podkreśla, że inicjatywa to także szansa dla lokalnych firm na włączenie się w działania prospołeczne.
Pułtuska Jadłodzielnia czeka na Twoje wsparcie. Przynieś nadmiar produktów i spraw, by jedzenie trafiło tam, gdzie jest najbardziej potrzebne.
giń12:37, 21.12.2024
0 0
nic nie widać treeści 12:37, 21.12.2024