Krótkie, lecz intensywne uderzenie wiatru, które pojawiło się tuż po godzinie 11, wyrządziło sporo szkód – głównie w postaci powalonych drzew. Zjawisku towarzyszyły także opady drobnego śniegu, potęgujące zagrożenie na lokalnych drogach. Kolejne porywy wiatru spodziewane są wczesnym i późnym popołudniem!
[ZT]28406[/ZT]
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej już rano wydał alert – porywy wiatru miały osiągać nawet 80 km/h. Ostrzeżenie obowiązuje do wieczora, jednak skutki żywiołu odczuwalne były już chwilę po ogłoszeniu komunikatu.
Ich interwencja była szybka i skuteczna, co pozwoliło na przywrócenie ruchu w krótkim czasie. Druhowie zareagowali także na zgłoszenie z Psar Nowin, gdzie również przewróciło się drzewo. Tam jednak mieszkańcy sami uporali się z zagrożeniem, zanim pomoc zdążyła dotrzeć.
Godz. 11.25 dostajemy zgłoszenie od dyspozytora KP PSP w Pułtusku o powalonym konarze drzewa w miejscowości Skłudy, który całkowicie blokował przejazd. Do działań udajemy się zastępem 619M36. Po dotarciu na miejsce działania nasze polegały na zabezpieczeniu miejsca oraz szybkim usunięciu powalonego drzewa przy pomocy kilku pilarek spalinowych. Po zakończonych działaniach zostajemy przedysponowani do miejscowości Psary Nowiny w celu usunięcia kolejnego powalonego drzewa, które blokowało przejazd przez drogę gminną. Po dotarciu na miejsce okazało się, że zagrożenie zostało już usunięte przez mieszkańców we własnym zakresie ale w tym samym czasie w jednym z budynków jednorodzinnych w miejscowości Psary Nowiny silny podmuch wiatru naruszył konstrukcje ściany szczytowej, która w efekcie końcowym zawaliła się na linie energetyczną. Działania naszego polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz budynku poprzez rozciągnięcie plandeki. Wiązało się to z zadysponowania dodatkowych sił i środków w postaci Pogotowia Energetycznego oraz podnośnika koszowego z JRG Pułtusku. Działania prowadziliśmy razem z OSP Zambski Kościelne.
[ALERT]1743852171674[/ALERT]
Warto zaznaczyć, że skuteczność i szybkość działań strażaków to również efekt coraz lepszego wyposażenia jednostek OSP w powiecie. Dzięki wsparciu z dotacji rządowych, samorządów oraz osób prywatnych, druhowie dysponują nowoczesnym sprzętem ratowniczym i pracują w bezpieczniejszych warunkach niż jeszcze kilka lat temu.
Nowe piły, agregaty prądotwórcze, a także profesjonalne środki ochrony osobistej pozwalają im działać szybko i bez narażania życia.
Silne wiatry niosą ze sobą ogromne niebezpieczeństwo – nie tylko dla kierowców, ale i dla pieszych czy właścicieli posesji. Powalone drzewa mogą zablokować drogi, uszkodzić linie energetyczne, a w skrajnych przypadkach – dachy budynków. Dlatego tak ważna jest szybka reakcja służb ratowniczych, ale też zachowanie szczególnej ostrożności w trakcie trwania alertów pogodowych.
Użytkownik21:48, 05.04.2025
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Ciekawy 09:23, 06.04.2025
To co takiego zrobił ten zły strażak ?
Kto ma bronić kraju? Polacy nie mają wątpliwości
Takie przeszkolenie co to kończy się przysięgą, co w efekcie robi z delikwenta mięcho armatnie... Przypominam że posłowie i wysocy urzędnicy zrobili sobie ustawę , która gwarantuje im , że oni na żadną "W" nie będą powoływani.
Czas
20:48, 2025-05-13
Ostrzeżenie pierwszego stopnia dla Pułtuska
Planeta płonie
Adam
20:49, 2025-05-10
Parafia w Pniewie ma nowego proboszcza
Bardzo pracowity i dobry proboszcz
Parafianin
14:19, 2025-05-10
Polska i Francja z "przełomowym traktatem". Chodzi o be
Dla bezpieczeństwa Polski nic nie znaczący papierek. Bezpieczeństwo Polski to własna armia, spójność wschodniej flanki NATO i ścisła współpraca z USA. Militarnie Francja to kraj odgrywający jeszcze rolę w Afryce, w Europie marginalną, w świecie żadną, a cywilizacyjnie upadły. Poza tragicznymi historycznymi doświadczeniami francuskiej wiarołomności pozostaje pytanie o cenę podpisania tego papierka, których nikt nie ujawnia - zasadność i koszty zakupów na potrzeby wojska we Francji (przypomina się niesławny Caracal), koszty w utrzymywaniu ilościowo śmiesznych francuskich głowic jądrowych i wysyłania polskiego wojska do Afryki w celu ochrony francuskich interesów. Chyba, że jakiś tajny protokół ma nas dodatkowo zabezpieczać przed Niemcami (bo przecież ta słabizna 300 głowic przy Rosji nic nie znaczy), ale ile znaczy francuskie sojusznicze słowo przekonała się w 1938 r. Czechosłowacja, a rok później my. Pic na wodę fotomontaż, Panie Premierze niepolskich spraw.
Puł Tusk
12:02, 2025-05-10