Policjanci z Pułtuska musieli interweniować kilkukrotnie, w tym w sprawie agresywnego recydywisty i młodego kierowcy z Warszawy.
Długi weekend majowy tradycyjnie oznacza wzmożony ruch na trasach wyjazdowych, a droga krajowa 61 – prowadząca przez powiat pułtuski na Mazury – była szczególnie zatłoczona. Pułtuscy funkcjonariusze ruchu drogowego prowadzili intensywne działania, by zapewnić płynność przejazdu i bezpieczeństwo wszystkim uczestnikom ruchu.
Pod szczególnym nadzorem były prędkość i stan trzeźwości kierowców, a także motocykliści, którzy często ignorują podstawowe zasady bezpieczeństwa. Policjanci WRD zwracali uwagę na agresywne manewry i nieodpowiedzialne zachowania na drodze.
Jednym z najpoważniejszych incydentów była interwencja z 3 maja w Zatorach. Policjanci zatrzymali kierowcę skody, 42-letniego mieszkańca powiatu wyszkowskiego, który nie tylko prowadził pod wpływem alkoholu, ale także miał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Mężczyzna odmówił badania alkomatem, znieważył funkcjonariuszy, a nawet naruszył nietykalność cielesną policjantki. Trafił do aresztu, a po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty.
[ZT]29135[/ZT]
W nocy z 2 na 3 maja, 21-letni mieszkaniec Pułtuska został zatrzymany podczas jazdy skodą – miał ponad pół promila alkoholu w organizmie. Stracił prawo jazdy, a jego auto trafiło na policyjny parking.
Jeszcze tej samej nocy, po godz. 23:00, w miejscowości Łubienica-Superunki, zatrzymano 29-latka z Warszawy kierującego BMW z promilem alkoholu we krwi. Jemu również zatrzymano prawo jazdy, a pojazd odholowano.
Mimo licznych kontroli i zatrzymań, wciąż zdarzają się kierowcy, którzy ryzykują życiem swoim i innych. Policja przypomina, że nietrzeźwość za kierownicą to przestępstwo, które może mieć tragiczne skutki.
– Zdrowy rozsądek i przestrzeganie przepisów wpływa na bezpieczeństwo nas wszystkich – mówi mł. asp. Magdalena Bielińska z KPP w Pułtusku.
[ALERT]1746446068185[/ALERT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz