W wyniku pracy operacyjnej funkcjonariusze skierowali się do jednego z garaży na terenie powiatu pułtuskiego, gdzie miało dojść do przechowywania nielegalnych towarów. Podczas przeszukania ujawniono 40 paczek papierosów znanej marki, które nie posiadały ani polskich, ani unijnych znaków akcyzy.
Towar został natychmiast zabezpieczony, a 41-letni właściciel posesji zatrzymany do wyjaśnień. Cała akcja pokazała, że nawet stosunkowo niewielka ilość kontrabandowego towaru przyciąga wzmożoną uwagę służb.
Mężczyzna podczas przesłuchania tłumaczył się, że zakupione papierosy miały trafić do znajomego, a nabył je na jednym z mazowieckich targowisk. Jego wersja wydarzeń nie przekonała śledczych, którzy weryfikują, czy nie mieliśmy do czynienia z elementem szerszego łańcucha dystrybucji. Sprawa jest w toku, a każdy szczegół zostanie dokładnie sprawdzony, by ustalić skalę procederu.
Posiadanie wyrobów tytoniowych bez wymaganych oznaczeń akcyzowych to przestępstwo skarbowe zagrożone karą grzywny, ograniczenia wolności lub – w najpoważniejszych przypadkach – pozbawienia wolności do 3 lat. Jeżeli śledztwo wykaże, że czyn miał charakter zorganizowany, powtarzalny albo stanowił stałe źródło dochodu, wymiar kary może być znacznie surowszy.
[ALERT]1753953853011[/ALERT]
Tego typu przemyt uderza nie tylko w państwowe wpływy z akcyzy, lecz także podważa uczciwą konkurencję i stwarza ryzyko dla konsumentów, którzy nie mają pewności co do pochodzenia i jakości towaru. Władze skarbowe w takich przypadkach często łączą wysiłki z policją, by rozbić cały szerszy system. Podejrzany może odpowiadać nie tylko za przechowywanie, ale też za ewentualne pośrednictwo w zbyciu.
Pułtuscy funkcjonariusze przypominają, że nielegalny handel wyrobami tytoniowymi to tylko wierzchołek góry lodowej i że monitoring takich transakcji trwa nieustannie. Jak podkreśla asp. Magdalena Bielińska, działania będą kontynuowane, a każdy sygnał o podejrzanym handlu będzie weryfikowany z pełną powagą.
Służby apelują do mieszkańców o przekazywanie informacji i nieuczestniczenie w obrocie towarem pozbawionym legalnych znaków. Współpraca lokalnej społeczności z policją może powstrzymać rozwój tego typu procederów i ograniczyć straty budżetu państwa. Ostrzeżenie jest jasne: „nielegalny towar” przyciąga konsekwencje, a tłumaczenia nie zawsze chronią przed odpowiedzialnością.
2025-07-31
Złamał zakaz i stracił auto – historia kierowcy z cofniętymi uprawnieniami
2025-07-29
Tors z Pułtuska pokazał, co potrafi prawdziwy pies tropiący
2025-07-22
Policja już wie co się stało!
2025-07-17
Fotoradary w I półroczu 2025 r. zarejestrowały ponad 324 tys. przekroczeń prędkości
2025-07-16
Dzielnicowy rozpoznał ją na patrolu! Trafiła prosto do celi
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu wpu24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Gajda-Med Pułtusk: z długów do profesora
Rozumiem, że zwiększająca się ilość porodów w tym szpitalu, to osobista zasługa Profesora. Popatrzę na dzieci w nowym przedszkolu na Popławach, czy są do siebie podobne. Kiedyś czytałem o rekordziście, który był ojcem ponad 550 dzieci, ale okazało się, że większość to były sztuczne zapłodnienia - czyli fake.
Tak nawiasem...
11:10, 2025-08-02
Pieniędzy na pensje dla nauczycieli nie wystarczy
Hej, brygada! Uśmiechajcie się 🤮
Złoty Rydwan
08:52, 2025-08-02
Gajda-Med Pułtusk: z długów do profesora
A coś o aresztowaniach i sprawach sądowych, a z tym lokalnym autorytetem bym nie przesadzał bo jeszcze kogoś przywiozą do szpitala z atakiem śmiechu
Mieszkaniec Pułtuska
07:56, 2025-08-02
Gajda-Med Pułtusk: z długów do profesora
Złodzieje na skupach zboża
Rolnik
06:56, 2025-08-02
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz