Awantura w Obrytem: pijany kierowca wpadł prosto w ręce policji

We wtorkowy wieczór, 12 sierpnia, w jednej z miejscowości gminy Obryte doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Policjanci z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego KPP w Pułtusku interweniowali po zgłoszeniu o awanturującym się mężczyźnie.

Na miejscu ich uwagę zwróciła stojąca Mazda, za kierownicą której siedział 24-letni mieszkaniec powiatu pułtuskiego. Funkcjonariusze od razu wyczuli od kierowcy silną woń alkoholu. Badanie alkomatem nie pozostawiło wątpliwości — mężczyzna miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie.

[ALERT]1755098380113[/ALERT]

Kierował mimo sądowego zakazu

Podczas dalszych czynności policjanci ustalili, że 24-latek nie miał prawa prowadzić pojazdu — obowiązywał go sądowy zakaz kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi. Mimo to wsiadł za kierownicę, stwarzając poważne zagrożenie dla siebie i innych uczestników ruchu.

To jednak nie wszystko. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że mężczyzna jest poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności.

Trafi prosto do więzienia

Nieodpowiedzialny kierowca został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz złamanie sądowego zakazu. Następnie zostanie przekazany do zakładu karnego.

Policja dziękuje czujnemu świadkowi, którego reakcja mogła zapobiec tragedii.

– Prowadzenie auta po alkoholu i ignorowanie zakazów sądowych to przestępstwa o poważnych konsekwencjach – podkreśla asp. Magdalena Bielińska z KPP Pułtusk.