Z roku na rok wzrasta świadomość właścicieli w zakresie dobrostanu ich pupili, co przekłada się na rosnącą popularność zabiegów takich jak kastracja. Taki zabieg eliminuje problem niekontrolowanego rozmnażania, a w efekcie zmniejsza skalę bezdomności. Wpływa pozytywnie również na zdrowie i samopoczucie kocura. Podpowiadamy, gdzie najlepiej wykonać taki zabieg w Warszawie.
Zabieg kastracji kocura należy wykonać w sprawdzonej klinice weterynaryjnej. Na mapie Warszawy znajdziesz profesjonalną przychodnię weterynaryjną, która świadczy szereg usług z zakresu medycyny weterynaryjnej – w tym oczywiście zabiegi chirurgiczne.
Klinika Teodorowscy jest członkiem Polskiego Towarzystwa Weterynaryjnego Małych Zwierząt. Przychodnię wyposażono w najnowocześniejszy sprzęt, a zespół tworzą wykwalifikowani fachowcy. Czworonożni pacjenci mogą tu liczyć na kompleksową obsługę, diagnostykę i leczenie, specjalistyczne procedury oraz rehabilitację.
Wśród kadry znajdziesz specjalistów, którzy w razie potrzeby otoczą twojego pupila profesjonalną opieką. Weterynarze są wyspecjalizowani w różnych dziedzinach – od neurologii po ortopedię, kardiologię, stomatologię, a także diagnostykę obrazową i położnictwo.
Kastracja to zabieg zalecany wszystkim kocurom. Można ją przeprowadzić w każdym wieku, natomiast rekomendowana jest już w wieku około 6-8 miesięcy (czyli przed osiągnięciem dojrzałości płciowej).
Bardzo często kastracja jest jedynym sposobem, który pozwala na wyeliminowanie niepożądanych zachowań u dorosłego kota. Jeżeli więc twój kocur ma problemy behawioralne, a nie jest wykastrowany, to z pewnością warto rozważyć tę opcję.
Wykastrowane koty są spokojniejsze i mniej skłonne do ucieczek, co wpływa na ich bezpieczeństwo. Ponadto zabieg zmniejsza ryzyko wystąpienia poważnych chorób, takich jak nowotwory jąder czy prostaty.
Kastracja jest zabiegiem chirurgicznym, wykonywanym w znieczuleniu ogólnym. Podczas zabiegu weterynarz wykonuje nacięcie worka mosznowego, by usunąć jądra i najądrza. Następnie zakłada się szwy i kończy zabieg, po czym następuje wybudzenie kota. Czworonożny pacjent przebywa w klinice do czasu wybudzenia. Jeśli wszystko jest w porządku, to może wrócić do domu.
Trzeba pamiętać o założeniu pupilowi specjalnego kołnierza, dzięki któremu nie będzie mógł wylizywać ran. Szwy można usunąć już po kilku dniach. Sam zabieg nie jest skomplikowany, a zwierzę szybko dochodzi do siebie. W ciągu pierwszego tygodnia po zabiegu właściciel powinien mieć oko na swojego pupila. Bardzo ważny jest odpoczynek, a przede wszystkim unikanie biegania i wskakiwania. Wszelkich niezbędnych informacji udziela weterynarz, który w razie potrzeby przeprowadzi dodatkową konsultację. Warto także obserwować ranę i pielęgnować ją według zaleceń. Należy podawać zwierzęciu leki przeciwbólowe i przeciwzapalne, które przepisze lekarz weterynarii.
Podsumowując; kastracja jest zabiegiem prostym i bezpiecznym. Pozwala w pełni zadbać o zdrowie i dobrostan kota. Niweluje też problem bezdomności zwierząt, ponieważ zapobiega rozmnażaniu. Najlepiej poddać kota kastracji jeszcze przed osiągnięciem dojrzałości płciowej. Niemniej zabieg można wykonać w każdym wieku. Kastracja kocurka na terenie Warszawy wiąże się z kosztem 150-300 zł. Oczywiście kastracja zwierzęcia jest zabiegiem dobrowolnym. Jednak w świetle aktualnej wiedzy przyniesie pupilowi wiele korzyści i poprawi jakość jego życia.
Masz to pod nosem! Dwa wyjątkowe rezerwaty
A jaki jest stan rezerwatu Wielgolas?
gajowy
12:30, 2025-05-23
Pułtusk dostał 5 milionów! Zobacz, co się zmieni?
Przez lata jak jesteśmy w Unii nie potrafili pozyskać środków na rewitalizację i modernizacje miasta a teraz śmieszna suma 5 milionów ma załatwić wszystkie problemy. A gdzie modernizacja kanałków, miało być jak w Wenecji we Włoszech?? Z rynku zrobili największy parking w Europie, piwnice zamknięte na klucz a można by było zrobić w nich fajną kawiarnie albo mała restauracje ale po co. Gdyby w tym miescie od lat rządzili ludzie mądrzy z wiedzą i przede wszystkim z pasją do tego miasta to teraz bylibyśmy w zupełnie innej rzeczywistości.🙂
Sorenty
09:38, 2025-05-23
Koniec złotych czasów dla gmin?
A taki niedobry był ten PIS...macie teraz dobro. PIS nawet bez środków UE, miał i rozdawał samorządom więcej kasy niż PO z dotacjami. Kasy nie ma nie będzie, jak zwykle za rządów PO, ale w ramach rekompensaty podrzucą nam uchodźców, każde ilości, skolko ugodno.
Donaldinio
07:53, 2025-05-23
Pułtusk dostał 5 milionów! Zobacz, co się zmieni?
No i ciekawe jaka bedzie wartość projektu po przetargach. Obstawiam w ciemno, ze kupa kasy będzie musiała być dołożona ze środków własnych
Blagier
02:08, 2025-05-23
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz