Zamknij
UWAGA

Dodaj komentarz

Odkryj największe targi staroci w Warszawie – Bronisze oferują antyki z każdej epoki!

Artykuł sponsorowany 09:14, 27.08.2025 Aktualizacja: 09:15, 27.08.2025
pexels.com pexels.com

Wyobraź sobie halę wielkości boiska, gdzie każdy zakątek skrywa przedmioty z innej epoki – od kryształowych żyrandoli przez babciny kredensy po meble rodem z PRL-u. To nie sen kolekcjonera, tylko rzeczywistość, która czeka w podwarszawskich Broniszach. Tu nie chodzi tylko o zakupy – to podróż w czasie, gdzie za rogiem czeka mebel pamiętający czasy Napoleona, a obok niego fotel-muszelka prosto z mieszkania z wielkiej płyty. A każdy taki przedmiot ma swoją historię, którą sprzedawcy chętnie opowiedzą!

Czym wyróżniają się Warszawskie Targi Antyków na tle innych giełd?

Targ staroci w Broniszach to zupełnie inna liga – klimatyzowana hala o powierzchni 3500 metrów kwadratowych, gdzie nawet w największy upał czy mróz można spokojnie przeglądać skarby z przeszłości to ogromny atut. Co weekend przyjeżdża tu ponad 70 wystawców z całej Polski, każdy ze swoją specjalnością – jedni przywożą meble secesyjne, inni specjalizują się w porcelanie z Miśni, a jeszcze inni mają oko do zegarów Boulle.

Ale to nie liczby robią największe wrażenie. To atmosfera miejsca, gdzie handel miesza się z pasją, a negocjacje przypominają bardziej towarzyską pogawędkę niż biznesową transakcję. Sprzedawcy to prawdziwi znawcy – potrafią opowiedzieć, z jakiego drewna wykonano komodę, dlaczego ten konkretny wzór na porcelanie był modny w latach 20., albo jak rozpoznać oryginalną lampę Tiffany'ego od podróbki.

Na miejscu są również konserwatorzy, którzy przywracają blask zniszczonym meblom. Możesz kupić kredens w stanie do remontu i od razu zlecić jego odnowienie. Właśnie tak działa profesjonalny „targ staroci” w Warszawie, jaki organizują Antyki Bronisze.

Jak przygotować się do wizyty i co warto wiedzieć przed zakupami?

Pierwsza zasada doświadczonych bywalców targów brzmi: przyjedź wcześnie. Oficjalnie giełda rusza o ósmej rano, ale najwięksi zapaleńcy są już wtedy po pierwszej rundzie oglądania. Dlaczego? Bo najciekawsze perełki znikają jak ciepłe bułeczki – szczególnie te w okazyjnych cenach.

Oto kilka praktycznych wskazówek dla osób, które dopiero poznają ten świat:

  • weź ze sobą centymetr – zdjęcia mogą kłamać, ale liczby nie. Zmierz wcześniej miejsce, gdzie chcesz postawić wymarzony mebel;
  • nie bój się targować – to część tradycji! Sprzedawcy wręcz oczekują negocjacji, a umiejętne targowanie może obniżyć cenę nawet o 20-30%;
  • pytaj o pochodzenie przedmiotu – często za każdym antykiem kryje się fascynująca historia;
  • sprawdź stan techniczny – czy szuflady się wysuwają, czy zamki działają, czy tapicerka nie ma moli;
  • rób zdjęcia tego, co Cię zainteresowało – przy kilkudziesięciu stoiskach łatwo zapomnieć, gdzie był ten idealny stolik.

Antyki Bronisze oferują też usługę transportu – nie musisz martwić się, jak przewieźć dwumetrową bibliotekę do mieszkania na czwartym piętrze. Można umówić dostawę, a czasem nawet wniesienie i montaż.

Cyfrowa rewolucja w świecie staroci – jak internet zmienia handel antykami?

Kto powiedział, że antyki i internet to jak ogień i woda? Targi staroci online stają się coraz popularniejsze, szczególnie wśród młodszego pokolenia kolekcjonerów. Pandemia przyspieszyła ten trend – gdy hale targowe musiały zostać zamknięte, sprzedawcy przenieśli część swojej oferty do sieci. Teraz możesz przeglądać katalogi, rezerwować przedmioty, a nawet uczestniczyć w wirtualnych pokazach nowych nabytków.

Giełda staroci online to nie tylko zdjęcia i opisy. Niektórzy sprzedawcy robią wideo-prezentacje swoich skarbów – pokazują, jak działa mechanizm starego zegara, otwierają wszystkie szufladki sekretarzyka, czy prezentują, jak zmienia się kolor szkła w lampie Galle’a.

Mimo wszystkich zalet internetu prawdziwa magia dzieje się jednak na żywo. Dotknięcie stuletniej politury, zapach starego drewna, uczucie ciężaru srebrnej zastawy w dłoniach – tego żaden ekran nie zastąpi. Dlatego cyfrowe kanały traktuj jak rozgrzewkę przed prawdziwą przygodą w hali targowej na Broniszach!

(Artykuł sponsorowany)
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop

OSTATNIE KOMENTARZE

0%