Zamknij

Ciechanów stał się bohaterem powieści

15:19, 14.01.2021 pulsciechanowa.pl Aktualizacja: 15:21, 14.01.2021
Skomentuj

Teraz na cukrownię i ciechanowski zamek możesz spojrzeć zupełnie inaczej – oczami pisarza. Arkadiusz Rączka cofnął się do początku XX wieku, dokładnie do 1920 roku. Jego powieść Wplątani wydana przez Wydawnictwo Novae Res dzieje się w trakcie wojny polsko-bolszewickiej, a Ciechanów jest jednym z miejsc akcji.

„Wplątani” to brawurowa opowieść z czasów wojny polsko-bolszewickiej. Sam autor określa ją mianem romansu historycznego i zdaje się przychylać do opinii niektórych historyków, że „cud nad Wisłą” został poprzedzony „cudem nad Łydynią”.

W wyniku śmiałego ataku polskiej kawalerii na Ciechanów, bolszewicka 4 Armia została pozbawiona radiostacji, przez co utraciła kontakt z sowieckim sztabem i  praktycznie została wyeliminowana z walki w dniach decydujących o losach Bitwy Warszawskiej i całej wojny.

Co ciekawe, to zdarzenie opisane jest w książce z perspektywy Fiodora, bolszewickiego oficera kawalerii Gaj Chana, której oddział stacjonował na terenie folwarku Szczurzyn. Fiodor jest jednym z czterech fikcyjnych bohaterów powieści, których losy są nierozerwalnie splecione. Oprócz niego najważniejszą rolę w książce odgrywa rotmistrz Wolski, ale ważne są również dwie kobiety, Nina, pracująca dla polskiego wywiadu, oraz czekistka Masza.

W Ciechanowie Fiodor spotyka się z Maszą dwukrotnie, najpierw pod ratuszem, gdzie otrzymuje od niej teczkę z tajnymi dokumentami, a następnie w cukrowni. Zdaniem autora to właśnie w cukrowni znajdowała się radiostacja i moment jej zniszczenia przedstawiony jest niezwykle barwnie, zaś samo miejsce i zdarzenia opisane są z detalami:

Fiodor znajdował się mniej więcej w okolicach stacji wirówek, gdy budynek zadrżał w posadach, a szyby opadły z wysokich okien niczym zasłony utkane ze szklanych odłamków. Taką siłę uderzenia mógł mieć tylko pocisk artyleryjski, żaden granat. Widocznie Polacy podciągnęli pociągiem pancernym do pobliskiej stacji. Rozległ się terkot karabinów maszynowych, jakby nagle obudziło się stado żelaznych, klekoczących ptaków – to żołnierze z sąsiedniego budynku otworzyli ogień.

W cukrowni  rozegra się dramatyczna scena, z udziałem Fiodora i Maszy, która rozstrzygnie o losach ich romansu. Warto zaznaczyć, że również zamek w Ciechanowie, stał się w książce teatrem wydarzeń związanych z atakiem polskich ułanów. 

Czytelnicy z pewnością znajdą dużo ciekawych opisów dotyczących Ciechanowa i walk toczonych o miasto w trakcie Bitwy Warszawskiej. Godna uwagi jest dokładność, z którą autor przedstawia realia Ciechanowa w latach dwudziestych, bazując na materiałach historycznych i archiwalnych, ponieważ jak mówi - „nigdy dotąd nie odwiedził tego miasta”. Czas więc by, jak tylko uspokoi się sytuacja z pandemią, zawitał do Ciechanowa na spotkanie autorskie i opowiedział więcej o swych ciechanowskich inspiracjach.

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%