Ideę tę realizuje radny Adam Ciskowski we współpracy z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej. Społeczna Lodówka ma stanąć w przestrzeni publicznej miasta jeszcze w tym roku, aby każdy mógł z niej skorzystać.
To proste: każdy może włożyć jedzenie do lodówki, a także poczęstować się tym, co już w niej jest. Bez dokumentów, bonów, formalności i oceniania. Liczy się jedynie chęć pomocy i dbałość o jedzenie, które w innym przypadku mogłoby się zmarnować.
Do lodówki można będzie włożyć wyłącznie jedzenie, które jest świeże, bez oznak zepsucia czy pleśni. Produkty muszą być szczelnie zapakowane, a jeśli to domowe wyroby – powinny mieć dokładny opis zawartości i datę przygotowania. Niewskazane są potrawy z surowym mięsem, jajkami czy alkohol.
Choć ostateczna lokalizacja jeszcze nie została potwierdzona, organizatorzy planują ustawić ją naprzeciw wejścia do poczekalni autobusowej w Pułtusku.
Organizatorzy zapewniają, że lodówka pojawi się w mieście przed końcem roku. Adam Ciskowski podkreśla, że wszystkie prace związane z jej przygotowaniem są w toku.
Społeczne Lodówki i jadłodzielnie zyskują popularność w całej Polsce, pomagając w walce z marnowaniem jedzenia oraz wspierając osoby potrzebujące. To przykład prostego, a zarazem bardzo skutecznego działania. Pułtusk dołącza do tej wspaniałej inicjatywy!
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz