Już w sobotę, 17 września, wejdą w życie zmiany dotyczące wszystkich użytkowników dróg. Najważniejsze z nich to zmiany w punktach karnych i tzw. warunki recydywy. - Prawo jazdy będzie można stracić już np. za dwukrotne naruszenie zakazu używania telefonu w czasie jazdy - wskazuje Onet.pl
Nowy taryfikator punktów karnych podnosi liczbę maksymalną punktów, które kierowca może otrzymać jednorazowo. Nie będzie to już 10, a 15 punktów karnych.
Wśród najcięższych przewin kierowców w projekcie rozporządzenia znalazły się m.in.: nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu dla pieszych albo wchodzącemu na to przejście, przekroczenie prędkości o więcej niż 70 km na godz., niedostosowanie się do sygnałów świetlnych, sygnałów i poleceń podawanych przez osoby uprawnione do kierowania ruchem drogowym.
To również wjeżdżanie na przejazd w chwili, gdy opuszczanie zapór już się rozpoczęło i wjeżdżanie na przejazd kolejowy przy czerwonym sygnale. Przepisy te obejmują także kierowanie pojazdem w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka i jazdę pod prąd autostradą lub drogą ekspresową.
Od soboty 14 punktów będzie można "zdobyć" za przekroczenie dopuszczalnej prędkości w przedziale od 61 do 70 km/h, 12 pkt natomiast otrzymają kierowcy, którzy korzystali z telefonu podczas jazdy (i trzymali go w ręce).
Punkty karne, po wejściu w życie nowych regulacji, będą usuwane po dwóch latach. Obowiązywać będzie jednak data uiszczenia grzywny lub uprawomocnienia się rozstrzygnięcia, a nie data ich uzyskania.
Co więcej, obecnie każdy kierowca może raz na pół roku może przejść szkolenie, którego ukończenie uprawnia do zdjęcia z konta 6, najstarszych, punktów karnych. W myśl nowych przepisów kierowca takie szkolenie będzie mógł przejść, który zgromadzi 24 punkty karne.
Takie "kasowanie" punktów będzie możliwe jedynie raz na dwa lata. Szkolenie będzie trwało nie jeden dzień, a cztery. Kierowca na kursie spędzi 28 godzin. Wzrośnie również kwota, jaką należało będzie zapłacić za szkolenie.
Ważną zmianą są tzw. warunki recydywy. W przypadku, kiedy kierowca złamie przepisy z tej samej grupy w ciągu dwóch lat od popełnienia ostatniego wykroczenia będzie musiał zapłacić dwukrotnie wyższy mandat. Policjant będzie mógł, w tym najpoważniejszych sytuacjach, odstąpić od ukarania kierowcy i skierować sprawę do sądu.
Tam grzywna może wynieść nawet 30 tysięcy złotych.
czas12:09, 16.09.2022
1 0
Ale jak auta byłyby na wynajmie od korporacji to pewnie już takich kar by nie było.
Kolejna przymiarka wywłaszczeniowa. Agenda 2030. 12:09, 16.09.2022
Jaco14:55, 17.09.2022
0 0
I co to zmieni?Moze zamiast tego zabrac immunitety kwadratowym lbom i niech tak samo bolesnie odczuka represje,ktore sami wymyslaja.Byly wojt Obrytego nadzial sie pod dps na suszare,ale jeden telefon uchronil od straty prawo jazdy,mozna?mozna.Kolesiostwo,a dla obywatela zamordyzm,nawet brak slow...a moze Idzcie w Pis-du. 14:55, 17.09.2022