Nowa ustawa jasno wskazuje, że państwo nie zamierza już tolerować świadomego i rażącego łamania przepisów ruchu drogowego. Szczególnym celem zmian są kierowcy, którzy mimo sądowych zakazów wciąż wsiadają za kierownicę. W ich przypadku każde kolejne naruszenie będzie skutkować dożywotnim zakazem prowadzenia pojazdów mechanicznych. Co więcej, zasadą ma być bezwzględna kara więzienia, a jej zawieszenie możliwe tylko w wyjątkowych sytuacjach.
Ustawodawca nie ukrywa, że chodzi o eliminację z ruchu drogowego najbardziej niebezpiecznych kierowców. To odpowiedź na liczne wypadki, nagrania z brawurowej jazdy i tragiczne zdarzenia, które regularnie trafiają do internetu oraz policyjnych statystyk.
Jedną z najważniejszych zmian jest wprowadzenie do kodeksu karnego nowych typów przestępstw, w tym penalizacji tzw. brawurowej jazdy. Chodzi o zachowania takie jak slalom między samochodami, wyprzedzanie na podwójnej ciągłej, gwałtowne hamowanie czy rażące przekraczanie prędkości.
– To odpowiedź na szaleńcze zachowania kierowców, które wszyscy znamy z internetu – podkreśla Arkadiusz Myrcha, wiceminister sprawiedliwości. Jak zaznacza, są to zachowania, które narażają innych uczestników ruchu na bezpośrednią utratę życia lub zdrowia.
Nowością jest także wprowadzenie „driftu” jako osobnego wykroczenia. Celowe doprowadzenie do utraty przyczepności koła będzie karane grzywną od 1 500 zł, a jeśli stwarza zagrożenie – minimum 2 500 zł.
Ustawa przewiduje możliwość konfiskaty pojazdu mechanicznego na rzecz Skarbu Państwa w przypadku łamania sądowego zakazu prowadzenia pojazdów. Rozwiązanie to jest analogiczne do przepisów obowiązujących wobec nietrzeźwych kierowców.
Jednocześnie zrezygnowano z obowiązku zapłaty równowartości pojazdu, jeśli sprawca prowadził auto, które nie było jego własnością. Zamiast tego sąd będzie mógł orzec nawiązkę od 5 000 zł do nawet 500 000 zł, co w praktyce może być dotkliwsze niż sama konfiskata.
Zmiany dotkną także nieformalnych spotkań motoryzacyjnych. Zgromadzenia liczące co najmniej 10 pojazdów będą musiały być zgłaszane do urzędów gmin i uzyskać zgodę samorządu. Ma to ukrócić nielegalne wyścigi, rajdy i blokowanie dróg.
Dodatkowo za tamowanie ruchu drogowego nie będzie już symbolicznej kary do 500 zł. Grzywna będzie wymierzana na zasadach ogólnych, a w przypadku poważniejszych utrudnień sąd może orzec nawiązkę do 1 500 zł.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Marznące opady deszczu
Wierzę w prognozy pogody, tak jak łgarzowi- mitomanomi Tuskowi.
Polak.
12:08, 2025-12-26
To zmieni codzienną jazdę. Nowe zasady na drogach
Czyli melepety w osobówkach wogole nie poradzą sobie z wyprzedzeniem🤣Nie potrafią zawrócić na trzy,a jak wyprzedzić🤣🤣🤣Czasem to widzę i zastanawiam się kto dał temu komuś prawko.Jak zjadę do krawędzi i zwolnię to wyprzedzaj,nie,melepeta się ciągnie czasami 30 na godz,zatrzymuje się i włączam awaryjne,żeby wkoncu wyprzedził to zatrzymuje się i patrzy🤦Dopiero jak wyjdę i pokaże to jedzie,czy tak ciężko ruszyć głową?No i to zazwyczaj Pancia w białym Suv-iku,dziesięć szali,nic nie widzi w tym kopcu,ale łona jadzie🤣🤣🤣
Kiero
11:27, 2025-12-26
Jak Pułtuszczanie przetrwają święta 2025?
J..ć markety gestapowskie, francuskie itp. Tylko polskie sklepy.
Polak
09:49, 2025-12-25
Biznesowa perła przy Jana Pawła II. Kto ją kupi?
Może w końcu jak sprzeda wypłaci zaległe pensje....bizmesmen
Biznes
21:46, 2025-12-24