Aktor zauważa, że miłośników dobrych filmów nadal nie brakuje, ale niestety coraz częściej rezygnują oni z projekcji na dużym ekranie. Alternatywą dla kin stały się bowiem kuszące bogatą ofertą serwisy streamingowe, z których można korzystać w dowolnym miejscu i o każdej porze dnia. Cezary Pazura z ręką na sercu przyznaje, że i on rzadziej odwiedza teraz sale kinowe, chociaż takie wyjście – zwłaszcza w towarzystwie żony – nadal uważa za bardzo miły zwyczaj, który warto podtrzymywać.
18 listopada na ekrany polskich kin weszło aż osiem filmów. Połowa z nich: dramat „Słoń”, komedie: „Chrzciny” oraz „Nie cudzołóż i nie kradnij”, a także animacja „Przytul mnie. Poszukiwacze miodu” to rodzime produkcje. Stawkę uzupełniły zagraniczne: thriller „Menu”, horror „Opętana” i familijne obrazy: „Świąteczny cud” oraz „Bella i Sebastian: Nowe pokolenie”. Widzowie mają z czego wybierać, a Cezary Pazura ma nadzieję, że sale kinowe mimo nie najlepszej passy nie będą świecić pustkami.
– Ja czuję, że kino jest w kryzysie, mam na myśli kino jako placówkę, jako miejsce. Bo jeśli chodzi o filmy, o to, co artyści mogą dać publiczności, to mamy naprawdę duży wybór i pełną paletę barw. Natomiast kino jako miejsce, gdzie spotykamy się, żeby konsumować sztukę filmową, jest w kryzysie – mówi agencji Newseria Lifestyle Cezary Pazura.
Wielu widzów odzwyczaiło się od chodzenia do kina, w momencie kiedy z powodu ograniczeń związanych z pandemią te placówki przez wiele tygodni były zamknięte. I choć nie obowiązują już żadne restrykcje, to nie wszyscy kinomani wrócili do swoich stałych nawyków, bo zaczęli dostrzegać zalety korzystania z platform streamingowych. Jest to bowiem nie tylko bardzo wygodne, ale w obecnych czasach także dużo tańsze niż zakup biletów do kina dla całej rodziny.
– Po pandemii rzeczywiście mniej osób chodzi do kina, co mnie osobiście martwi, ale z drugiej strony sam się łapię na tym, że sam kiedyś też częściej chodziłem do kina niż teraz. Jednak te serwisy streamingowe nas rozpieściły, że możemy się rozsiąść w domu i obejrzeć sobie po przyciśnięciu guzika jakiś film. I nadal rozpieszczają nas dobrym menu, bo zawsze jest co wybrać – podkreśla.
Cezary Pazura zapewnia jednak, że wyjście do kina wciąż sprawia mu dużą frajdę i jest szczególnym rytuałem. Nie musi się zdarzać bardzo często, ale ważne, by całkowicie z niego nie rezygnować.
– Ja uwielbiam wyjścia do kina, bo to jest czas dla mnie, jeżeli idziemy z żoną, to jesteśmy razem, a najczęściej właśnie chodzimy razem do kina. Lubię podłubać sobie w trakcie popcorn, lubię słyszeć, jak inni reagują. I to jest tak jak z teatrem – do teatru trzeba wyjść, chociaż jest teatr telewizji wymyślony po to, że jak ktoś ma daleko do teatru, to sobie go wtedy ogląda w telewizji. Ale jeżeli mamy kino pod ręką albo parę przystanków dalej, albo trzeba trochę podjechać samochodem, to warto. Kino lubi, żeby wybierać się do niego osobiście – dodaje aktor.
Na ekranach kin Cezarego Pazurę można teraz oglądać w filmie „Nie cudzołóż i nie kradnij” w reżyserii Mariusza Kuczewskiego.
Obwodnica rośnie, a lokalne firmy kwitną
A to kolega się teraz obudził? Radni i władze chcieli obwodnicy jak najdalej od miasta co dałoby jeszcze gorsze efekty. Wtedy mało kto protestował. No ale jak wypowiadają się ludzie co mają małe pojęcie to taki jest efekt. Miasto Pułtusk nie potrzebowało obwodnicy tylko dwóch pasów do serocka. Obwodnica pułtuska jest w interesie makowa i ostrołęki. Życzę w kolejnych wyborach głosowania na nauczycieli wf lub kelnerów.
Do Bartek
22:56, 2025-06-05
Pułtusk nad Narwią zyska nową atrakcję
Po co tyle narzekania świetny pomysł Pułtusk ma możliwości jak rzadko które miasto na Mazowszu tylko pozazdrościć i działać Byłem dzisiaj w Pułtusku przy kanałach bardzo mi się podobało.Pozdrawiam żeglarzy i mieszkańców.
Waldemar z Wyszkowa.
20:15, 2025-06-05
Szypułki truskawek pełne wartości odżywczych? Naukowcy
Robaki też mają wiele wartości odżywczych,ale jednak nie będę ich jadł😁
Pawel
16:53, 2025-06-05
Obwodnica rośnie, a lokalne firmy kwitną
Tak powinno być,aby lokalni przedsiębiorcy zarobili,co przekłada się na miejsca pracy.Napewno znajdzie się masa ludzi,którym to będzie przeszkadzać,ot mentalność typu somsiad-cebulak😉
Pawel
16:51, 2025-06-05
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz