W międzynarodowym badaniu online, obejmującym 50 krajów, wzięło udział ponad 6,6 tys. osób będących w związkach. Próba została dobrana tak, by uwzględniała różne grupy wiekowe, płeć, a także osoby mieszkające w miastach i na wsi.
Z najnowszych badań wynika, że osoby, które poznały swoich partnerów romantycznych w tradycyjny sposób, są - średnio rzecz biorąc - nieco bardziej zadowolone ze swoich związków, niż te osoby, które poznały partnerów przez internet.
Wyniki pokazały, że ci, którzy poznali partnera przez internet (np. na portalach i aplikacjach randkowych, w grupach tematycznych czy grach online) - oceniali swoją satysfakcję z relacji oraz intensywność odczuwanej miłości nieco niżej niż osoby, które spotkały się offline.
Badani w ramach ankiety odpowiadali na pytania dotyczące m.in. poziomu intymności, namiętności i zaangażowania — czyli elementów uznawanych w psychologii za fundamenty miłości. We wszystkich tych aspektach osoby, które poznały swoich partnerów online, wypadały średnio rzecz biorąc słabiej, a największe różnice dotyczyły poczucia zaangażowania: osoby związków "z sieci" rzadziej miały wrażenie, że ich relacja jest "na całe życie". Ten wzorzec wyników został zaobserwowany w większości spośród 50 badanych krajów. Różnice nie są duże, ale na tyle wyraźne, że psycholodzy zaczęli zastanawiać się, co może je powodować.
- Wyniki trochę nas zaskoczyły, bo np. amerykańskie badania sprzed 13 lat sugerowały coś odwrotnego: że pary poznane online są nawet bardziej zadowolone ze swoich relacji - mówi w rozmowie z PAP dr Marta Kowal z Uniwersytetu Wrocławskiego.
Jej zdaniem jedną z przyczyn tej zmiany może być nie tyle inna metodologia badań, ile ewolucja samego randkowania w sieci. Dawniej serwisy randkowe były nastawione na tworzenie stałych relacji. Dziś prym wiodą aplikacje koncentrujące się na kontaktach krótkoterminowych. To zaś już na starcie nie zawsze sprzyja powstawaniu głębokiej więzi.
Autorzy badania przypominają wcześniejsze dane, że jeszcze w połowie XX wieku pary heteroseksualne poznawały się najczęściej przez przyjaciół (ok. 30 proc.) lub rodzinę (ok. 27 proc.), a także w szkole (24 proc.). Na początku XXI wieku na pierwsze miejsce wysunęło się zaś poznawanie partnerów online — obecnie deklaruje je 39 proc. ankietowanych w związkach. Wśród tradycyjnych miejsc wciąż wysoką pozycję zajmują bary i restauracje (27 proc.) oraz spotkania dzięki znajomym (20 proc.).
Dlaczego związki zawarte offline mają średnio wyższy poziom satysfakcji? Poprzednie badania wskazują, że pary poznające się w Internecie częściej różnią się pod względem różnych cech: wieku, rasy, światopoglądu, zamożności, religii czy statusu społecznego. Tymczasem podobieństwo w tych obszarach zwykle sprzyja jakości relacji. Dodatkowo, pary poznane offline często mają wspólnych znajomych, co wiąże się z większym wsparciem społecznym. Nie bez znaczenia jest też fakt, że w sieci łatwiej o autoprezentację odbiegającą od rzeczywistości — jak zauważa Marta Kowal, aż połowa randkujących online przyznaje się do podawania w profilach nieprawdziwych informacji (np. zawyżania wysokości ciała czy zaniżania wagi).
Badaczka podkreśla jednak, że wiele związków rozpoczętych online jest bardzo udanych, a internet często daje szansę na znalezienie partnera osobom, które nie miałyby takiej możliwości w tradycyjnych okolicznościach. Nie można więc powiedzieć, że randkowanie w sieci jest "gorsze" - To zjawisko coraz powszechniejsze, ale wciąż stosunkowo słabo zbadane - zwraca uwagę.
Zapytana o to, czy można podnieść satysfakcję ze związku, w którym się już jest, Kowal potwierdza. - Pewniakiem jest wspólne podejmowanie nowych, ekscytujących aktywności. Chodzi o to, by para spróbowała czegoś, czego oboje wcześniej nie robili. Takie doświadczenia zwiększają namiętność, intymność, satysfakcję i zaangażowanie - podsumowuje.
Badanie zostało przeprowadzone przez zespół badaczy z IDN Being Human Lab z Uniwersytetu Wrocławskiego, we współpracy z badaczami z Australian National University oraz University of Stirling.
Ludwika Tomala (PAP)
lt/ zan/ mhr/
hahahha11:39, 16.08.2025
To sobie poczytaj ile w tym roku pultuszcaanek i pultuszczakow przelało dziesiątki tysiecy w imię miłości z internetu
21 ofiar – dramat także pod Pułtuskiem
Wtym rejonie jest około 500 lub nawet wiecej zģłoszeń roćznie na krajowa mape bezpieczenśtwa o przekraczaniu dozwolonej predkości i co i nic wcześniej czy pózniej musiało dojśç do niepotrzebnej tragedii pamietajcie zgłaszajcie na krajowej mapie bespieczeństwa zaģrożenia jakie wystepuja w waszym rejonie moze policja wezmie sie w końcu do roboty jak kiedyś zgłosiłem do naczelnika ruchu drogowego ze w tym rejonie jest taki problem to powidział ze tu nie ma mozliwości przeprowadzenia kontroli predkosci w kazdym miejscu można taką kontrole przeprowadziç tylko trzeba chcieć wystarczy odrobina kreatywności i systematycznośc i to jest droga do sukcesu
Zbychu
17:23, 2025-08-16
Zielone rondo znika! Powstanie soczewka
Rondo soczewkaznajàc mentalnoßć tutejszych kierowców bedą jeździć srodkiem jak przez zwyķłe skrzyżowanie
Zbychu
13:03, 2025-08-16
Zielone rondo znika! Powstanie soczewka
Rondo na ul Jana Pawła prosi o pomstę dziura na dziurze dziurą pogania nie ma jak je ominąć
Mieszkaniec
12:20, 2025-08-16
Miłość z internetu mniej intensywna
To sobie poczytaj ile w tym roku pultuszcaanek i pultuszczakow przelało dziesiątki tysiecy w imię miłości z internetu
hahahha
11:39, 2025-08-16