Jak podkreślił na antenie Programu I Polskiego Radia szef resortu środowiska, jednym z zadań państwa jest tak prowadzić gospodarkę wodną, by minimalizować ryzyka. Stąd - jak mówił - rząd podjął, a minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk zaproponował, "wielki program inwestycji hydrologicznych, regulacji, budowy zbiorników; właśnie po to, żeby nie groziła nam powódź".
Zbiornik w Raciborzu osiąga pełną funkcjonalność i wkrótce może nastąpić jego otwarcie po ostatnich odbiorach - zapowiedział w środę minister środowiska Michał Woś. Dodał, że na ten moment, uwzględniając prognozy pogody, to gigantyczna powódź nam nie grozi.
Pytany, o zbiornik w Raciborzu, podkreślił, że to największa inwestycja hydrologiczna - polder, który będzie chronił całe dorzecze górnej Odry aż po Wrocław. "Zbiornik osiąga pełną funkcjonalność (...) i lada chwila może nastąpić jego otwarcie po ostatnich odbiorach" - powiedział.
Minister podkreślił, że "na ten moment, na te warunki, które mamy dzisiaj, na te prognozy, jakie są, to taka powódź, gigantyczna powódź nam nie grozi". Zastrzegł jednak, że pogoda ma to do siebie, że jest nie do przewidzenia.
Jak informowało na początku czerwca Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej, jedną z kluczowych inwestycji z zakresu ochrony przeciwpowodziowej, a zarazem największą tego typu w skali kraju, jest budowa suchego zbiornika przeciwpowodziowego Racibórz Dolny na Odrze, który osiągnął funkcjonalność przeciwpowodziową w styczniu tego roku.
Zbiornik Racibórz, wraz z zakończoną modernizacją Wrocławskiego Węzła Wodnego, będzie stanowić kompleksowe zabezpieczenie Wrocławia i terenów przyległych. W okresie zagrożenia powodziowego na Odrze zbiornik będzie w stanie przejąć około 185 milionów metrów sześciennych wody i w ten sposób zredukować falę powodziową. Zbiornik zapewni ochronę przed powodzią dla mieszkańców trzech nadodrzańskich województw: śląskiego, opolskiego i dolnośląskiego. Wartość całkowita projektu to prawie 2 mld zł, z czego ponad 667 mln zł to wkład UE. (PAP)
autor: Magdalena Jarco
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Niebezpieczne skrzyżowanie znów dało o sobie znać
To nie skrzyżowanie jest niebezpieczne, tak samo jak samochody to ludzie za fajerą są zagrożeniem na drodze bo są ignorantami.
mistrzunio
17:16, 2025-10-27
Niebezpieczne skrzyżowanie znów dało o sobie znać
Bardzo slabe oznakowanie drogi powiatowej. Swiecacy znak stop i spowalniacz tyle jest mozliwosci i nic sie nie zmienia
Roman
17:06, 2025-10-27
Opublikował film z interweniującym policjantem
Kiciuś i PAP się naprodukowali, ale całej prawdy nie przekazali. Mianowicie: NAGRYWAĆ, NAGRYWAĆ, NAGRYWAĆ DO OPORU! Masz prawo nagrywać policjanta szczególnie w trakcie interwencji. Jest to absolutnie niekaralne, a zyskujesz dowód i chronisz przed matactwem. Nie wolno tylko publikować wizerunku i tylko i wyłącznie za to jest kara. Wystarczy zasłonić twarz lub zmienić głos i może to lecieć w eter i mogą skoczyć. NAGRYWAĆ! Udostępniać tylko po zalsonieciu wizerunku i to bez zgody kogokolwiek. Nikt w PL nigdy nie dostał kary za nagrywanie i upublicznianie zasłoniętego wizerunku. Silni wobec słabych
oni to wiedzą Kocie
16:45, 2025-10-27
Niebezpieczne skrzyżowanie znów dało o sobie znać
Ograniczenia predkości zapewne i tak nic nie pomogą jedyne wyjście to rondo
Zbychu
15:59, 2025-10-27