W maju 2022 roku CBOS zapytał Polaków o ich wiarę i praktyki religijne. Poprzednie badanie odbyło się w styczniu 2020 r., a więc dwa miesiące przed pandemią.
37 proc. Polaków praktykuje wiarę co niedzielę lub częściej - wynika z najnowszego sondażu CBOS. W 2020 r. udział praktykujących z pobudek wewnętrznych wynosił 46 proc. Odsetek osób praktykujących częściej niż raz w tygodniu lub codziennie pozostał bez zmian i wynosi 18 proc.
Według deklaracji respondentów 32 proc. Polaków bierze udział w mszy, nabożeństwie lub spotkaniu religijnym raz w tygodniu, czując taką wewnętrzną potrzebę. Pięć na sto osób robi to jeszcze częściej - 1 proc. codziennie, a 4 proc. - częściej niż raz w tygodniu, ale nie codziennie.
W sumie 37 proc. dorosłych mieszkańców Polski praktykuje co niedzielę lub częściej. "W maju 2020 r., niedługo po wybuchu pandemii, 40 proc. badanych deklarowało, że brakuje im modlitwy wspólnotowej w kościele. Można przypuszczać, że były to osoby przywiązane emocjonalnie do mszy (w budynku kościoła, a nie tylko online), które po pandemii wróciły do coniedzielnych lub nawet częstszych praktyk" - ocenił CBOS.
W 2020 r. udział osób praktykujących z wewnętrznej potrzeby, co najmniej raz w tygodniu, wynosił 46 proc. i był bardzo zbliżony do wyniku z 2018 r. (49 proc.). Pokazuje to, że odsetek Polaków chodzących do kościoła w każdą niedzielę zmniejszył się o 9 punktów procentowych, z 46 proc. do 37 proc.).
Z badań wynika, że udział osób praktykujących częściej niż raz w tygodniu lub codziennie pozostawał bez zmian w latach 2020-2022. Również odsetek Polaków praktykujących mniej więcej raz w miesiącu lub tylko w święta utrzymuje się na podobnym poziomie jak przed pandemią i wynosi odpowiednio 18 proc. i 13 proc.
CBOS zwrócił uwagę, że zwiększył się w ostatnich dwóch latach udział osób, które deklarują, że chodzą do kościoła rzadziej niż w Boże Narodzenie i/lub Wielkanoc - z 11 proc. przed pandemią do 15 proc. obecnie. Dokładnie taka sama zmiana (z 11 proc. do 15 proc.) dokonała się w przypadku odpowiedzi "nigdy", a więc osób, które zaprzestały definitywnie udziału w mszach, nabożeństwach i spotkaniach religijnych.
Z badania CBOS wynika, że deklarację, że nigdy nie chodzą do kościoła, częściej składają mężczyźni niż kobiety (odpowiednio 18 proc. i 12 proc.) i co czwarta osoba w wieku 25-34 lata (25 proc.), więcej niż co czwarty przedstawiciel kadry kierowniczej i specjalistów z wyższym wykształceniem (28 proc.) i prawie co trzecia osoba o poglądach lewicowych (31 proc.).
Wśród mieszkańców ponadpółmilionowych miast ponad jedną trzecią stanowią badani nigdy nieuczestniczący w mszach i nabożeństwach z własnej potrzeby (34 proc.), podobnie wśród osób o dochodach od 4 tys. zł miesięcznie per capita (34 proc.).
W maju 2022 r. (82 proc.) badanych stwierdziło, że nie uczęszczają i nigdy nie uczęszczali na spotkania jakiejś wspólnoty, grupy modlitewnej lub ruchu religijnego. 9 proc. respondentów zadeklarowało, że kiedyś było członkiem wspólnoty lub grupy modlitewnej, a łącznie 7 proc. - należy do takiej grupy obecnie.
CBOS zapytał także o stosunek do Kościoła instytucjonalnego. Z sondażu wynika, że dla prawie połowy Polaków (47 proc.) Kościół jest miejscem, w którym się odnajdują, a dla niewiele mniejszej grupy (46 proc.) jest instytucją odległą.
Zdaniem 27 proc. respondentów "Kościół jest wspólnotą, w której ich wiara się spełnia". Prawie tyle samo dorosłych Polaków (26 proc.) postrzega Kościół przez pryzmat księży i biskupów, którzy tym, co mówią i robią, zniechęcają ich do siebie. Dla jednej piątej badanych (20 proc.) Kościół to parafia, w której dobrze się czują, taki sam odsetek (również 20 proc.) identyfikuje się ze stwierdzeniem, że Kościół jest niedostosowany do dzisiejszych czasów i dlatego nie przyciąga ich do siebie. Tę ostatnią opinię wyrażali w (28 proc.) badani w wieku 35-44 lata, pracownicy administracyjno-biurowi i pracownicy usług (po 29 proc.), zatrudnieni w spółkach właścicieli prywatnych i państwa (29 proc.) i respondenci o centrowych poglądach politycznych (26 proc.)
Blisko 7 proc. ankietowanych odmówiło odpowiedzi na to pytanie.
Badania CBOS pokazały, że dla 44 proc Polaków Bóg jest w ich życiu osobą, która ma konkretny wpływ na to co się dzieje", a 25 proc. respondentów postrzega Boga jako ważną osobę, która jednak nie wpływa na ich życie. 13 proc. badanych zadeklarowało, że Bóg nie wpływa na ich życie, ale jest ważny dla ich bliskich.
Dla (8 proc.) Bóg jest kimś raczej odległym, a 1,5 proc. badanych zdecydowało się powiedzieć wprost, że Bóg, ich zdaniem, nie istnieje, nie wierzą w Boga.
Łącznie 8 proc. badanych zdecydowało się nie odpowiedzieć na to pytanie lub wskazać odpowiedź "trudno powiedzieć".
CBOS poinformował, że w maju 2022 r. nadal największa grupa Polaków (58 proc.) twierdzi, że wiarę wynieśli z domu i podtrzymują przekazaną im tradycję. Przed pandemią odsetek ten wynosił 69 proc. i utrzymywał się na tym poziomie w latach 2018-2020.
W całym badanym okresie nie zmieniał się udział osób, które deklarowały, że ich wiara słabła i wzmacniała się w różnych fazach życia i wymaga kompromisów.
Wzrósł zaś odsetek respondentów, którzy deklarują, że w pewnym momencie życia gruntownie przemyśleli, w co i dlaczego wierzą lub nie wierzą. Obecnie więcej niż co piąty badany (21 proc.) identyfikuje się z tą opinią, podczas gdy w latach 2018-2020 było to 13 proc.
Badania CBOS pokazały, że do kościoła po pandemii wrócili przede wszystkim ci, którzy mieli z nim więź silniejszą niż sama tradycja.
Badanie "Aktualne problemy i wydarzenia" przeprowadzono wod 2 do 12 maja 2022 r. na próbie liczącej 1087 osób (w tym: 58,9 proc. metodą CAPI, 28,7 proc. - CATI i 12,4 proc. - CAWI). (PAP)
Autor: Magdalena Gronek
mgw/ joz/
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
ZMP: samorządowcy wkrótce otrzymają podwyżki
Podwyżki, podwyżki Opłata za śmieci dla mieszkańców Pensje dla samorządowców
Złoty Rydwan
11:35, 2025-09-16
Minimalna pensja znów w górę. Rząd ogłosił stawki na 20
Prąd i gaz podrożały o 25,%, a pensja ma wzrosnąć o 3%. Czy to jest zaplanowane działanie rządu13grudnia na zubożenie Polaków?
Złoty Rydwan
06:46, 2025-09-16
Pułtusk musi być czujny!
Gdy zawyje syrena to mam zatankowane auto,tylko czeka,żeby uciekać z tego grajdołu.Miernoty polityczne, nieuki rozdają na prawo i lewo,a z nas wyciskają każdą złotówkę i jeszcze gadają,że jesteśmy sługami Ukraińców!?Nie jestem niczyim sługa,nie będę niczego bronił,moje dzieci także!Każdy komu życie mile,tankuj auto i uciekaj,bo będziemy tylko mięsem armatnim,a dzicz z Wiejskiej będzie się śmiać.
Piotr
11:34, 2025-09-15
Pułtusk musi być czujny!
Straszenie narodu to teraz taka forma zarządzania masami. Kilka lat temu przestraszyli naród Covidem, co to nietoperze przyniosły. Putler zakończył epidemię, ale teraz jest nowy straszak - styropianowe drony sklejone srebrną taśmą - bo ruskie nie mają już kleju i śrubek - polegają tylko na chińskiej taśmie. Ludzie - bójta się, skoro już Boga się nie boicie, to bójta się Putlera. Przyjdzie i zabierze wam wszystkie zabawki.
Tak nawiasem...
16:38, 2025-09-14