Choć działania wojenne toczą się stosunkowo daleko od granic naszego kraju i samego Pułtuska, sytuacja zmienia się na tyle dynamicznie, że nie można wykluczyć żadnej ewentualności.
Niestety dla mieszkańców Pułtuska - ludności cywilnej - ewentualny konflikt w takim wykonaniu może nie wyglądać zbyt dobrze. A to za przyczyną braku miejsc, w których moglibyśmy się po prostu schronić przed masowym bombardowaniem i ostrzałem artyleryjskim polskich miast.
Ani miejsc, które byłyby już dziś przystosowane do w miarę bezpiecznego, tymczasowego schronienia!
Domy zbudowane z lekkich materiałów i bez piwnicy będą słabym schronem. Najlepsze schrony są grube, zrobione z betonu i/lub cegieł i nie mają okien. Tych pierwszych w naszym mieście nie brakuje, bowiem to od lat obowiązujący trend w budowie własnego domu: ogromnie okna, z lekkim poddaszem, z reguły bez piwnic.
Na nowych osiedlach mieszkaniowych taką funkcję miały pełnić piwnice. Ciekawostka - w blokach w piwnicach część ścian działowych budowano w sposób ażurowy. W razie ewentualnych działań wojennych, takie lekkie konstrukcje miały być wyburzane, by zwiększyć pojemność i właściwości komunikacyjne piwnic.
Niestety budowa i utrzymanie schronów na czas wojny, to tzw. zadanie administracji rządowej, które może je zlecić (wraz z finansami) samorządom - mówi nasz rozmówca z branży bliskiej wojsku i obronie cywilnej. - A od kilkudziesięciu lat, nikt sobie w Polsce tym, zdawałoby się, nieistotnym problemem, głowy zawracać nie chciał.
4 grudnia 2018 r. weszły w życie wytyczne Szefa Obrony Cywilnej Kraju w sprawie zasad postępowania z zasobami budownictwa ochronnego (pierwszy taki dokument wydany od 1985 r.). Wytyczne określają zalecenia odnośnie postępowania z zasobami budownictwa ochronnego. Nadal nie ma aktów prawnych, które regulowałyby w sposób systemowy kwestie związane z finansowaniem, utrzymaniem i eksploatacją schronów i ukryć.
Tu warto wspomnieć o tak ważnym dla nas dokumencie, jakim są "Wytyczne Starosty Pułtuskiego z dnia 19 stycznia 2022r. do działalności w zakresie pozamilitarnych przygotowań obronnych w powiecie pułtuskim w 2022 rok" czy Wieloletni plan działania w zakresie Obrony Cywilnej".
Nie ma tam ani słowa, ani wskazówek, gdzie w takim konflikcie jaki mamy dziś na Ukrainie, mogliby - potencjalnie - ukryć się pułtuszczanie.
Oczywiście, w tak dramatycznych okolicznościach każdy z nas szukałby miejsc bezpiecznych dla rodziny i dla siebie: mogą to być przecież, niedawno wyremontowane Piwnice pod Ratuszem czy choćby tzw. lochy we Wzgórzu Abrahama, a nawet okoliczne piwnice w starych kamienicach.
A może nawet nasze prawie 90 letnie, 3 wojskowe bunkry obronne...
Problem braku schronów przeciwlotniczych to tak naprawdę problem niemal wszystkich miast w "Polsce powiatowej".
Duże miasta i aglomeracje są o wiele lepiej przygotowane: choćby Warszawa ze swoim metrem.
[ZT]9541[/ZT]
6 1
Czy PEeSLowski burmistrz myśli o bezpieczeństwie Pułtuszczan?
8 0
Bloki poniemieckie czy koszary , niektóre ściany w tych blokach mają blisko metr grubości i właśnie w piwnicznych blokach byłoby najbezpieczniej moim zdaniem . W jednym z poniemieckich bloków są nawet stare drzwi zamykane od środka grubości około 25-30 cm taką ciekawostka ?
5 0
Wybierajmy nadal bezskutecznych włodarzy..
5 0
PeSLowska rada starszych komuchów rzekła...
... radźta sobie,
frajerzy...
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu wpu24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz