Zamknij

Uczeń pułtuskiego gimnazjum współtwórcą naszej Niepodległości

09:59, 10.11.2023 . Aktualizacja: 10:01, 10.11.2023

„Ojcami polskiej niepodległości” nazywa się: Józefa Piłsudskiego, Ignacego Jana Paderewskiego, Wincentego Witosa, Romana Dmowskiego, Wojciecha Korfantego oraz Ignacego Daszyńskiego. 

Ale w tym gronie niektórzy historycy sytuują też… absolwenta pułtuskiego gimnazjum z początków lat osiemdziesiątych XIX wieku.

Mowa o Aleksandrze Kakowskim, mazowszaninie, który urodził się  5 lutego 1862 r. w Dębinach (obecnie gmina Przasnysz) jako syn Franciszka Kakowskiego i Pauliny z Ossowskich. Ojciec walczył w powstaniu styczniowym. Aleksander odziedziczył po rodzicach patriotyzm i jego droga życiowa naznaczona była dążeniem do włączenia się w dzieło odzyskania niepodległości oraz gorliwą służbą Kościołowi katolickiemu, którą umacniał podczas nauki w gimnazjum w Pułtusku. 

Dalszą naukę pobierał w Seminarium Duchownym w Warszawie oraz w Akademii Duchownej w Petersburgu. Kontynuował studia we Francji w Cannes i na Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie. 

Aleksander Kakowski święcenia kapłańskie przyjął 30 maja 1886 r. Swoją pracę duszpasterską zapoczątkował w parafii św. Andrzeja w Warszawie.

15 grudnia 1919 r. papież Benedykt XV podniósł Aleksandra Kakowskiego do godności kardynała, aby ostatecznie w 1925 roku powołać go na funkcję Prymasa Polski. 

Obrany przez niego kierunek działań w skomplikowanej i nieprzyjaznej atmosferze okupacji niemieckiej i austro-węgierskiej przed i w trakcie I wojny światowej nie tylko nie doprowadził do osłabienia jego autorytetu, ale przyniósł mu uznanie w oczach Kościoła, a co ważniejsze – umożliwił proklamację niepodległości Polski i odbudowę instytucji państwowych.  Kakowski posiadał wiedzę na temat rzeczywistych zamierzeń zaborców w kwestii rozwiązania sprawy polskiej i potrafił ją odpowiednio odczytać, kierując się przy tym interesem polskim - czytamy na łamach rp.pl

Prymas Kakowski zmarł w 1938 roku.

Pełna treść informacji

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%