W Dniu Pamięci o Ofiarach Zagłady (Jom Ha-Szoa), tysiące uczestników z całego świata zgromadziły się na terenie byłego niemieckiego obozu Auschwitz-Birkenau, by wspólnie oddać hołd ofiarom Holokaustu.
Ich obecność symbolizuje zaangażowanie lokalnej społeczności w pielęgnowanie pamięci historycznej i dialogu międzynarodowego.
Marsz Żywych to wyjątkowy projekt edukacyjny, który od lat przyciąga młodzież z całego świata – głównie uczniów i studentów pochodzenia żydowskiego. Ich celem jest poznanie miejsc Zagłady, stworzonych przez niemieckich nazistów na terenach okupowanej Polski, a także zrozumienie historii polskich Żydów. Uczestnicy mają także możliwość spotkania się ze Sprawiedliwymi wśród Narodów Świata – ludźmi, którzy z narażeniem życia ratowali Żydów podczas II wojny światowej.
Tegoroczna edycja Marszu Żywych jest szczególna – przypada dokładnie 80 lat po wyzwoleniu obozu Auschwitz i zakończeniu II wojny światowej. Symbolika tej rocznicy dodatkowo podkreśla wagę wspólnego upamiętnienia. Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 roku z myślą o więzieniu Polaków, jednak dwa lata później utworzony został Auschwitz II-Birkenau – miejsce masowej zagłady Żydów. Zginęło tam ponad 1,1 miliona ludzi, z czego aż 960 tysięcy stanowili Żydzi.
Udział pułtuskich uczniów w Marszu Żywych to dowód na to, że edukacja historyczna nie kończy się na lekcjach. Młodzi ludzie z naszego regionu uczą się empatii, zrozumienia i otwartości – wartości niezbędnych w budowaniu przyszłości opartej na szacunku i dialogu. To również znak, że Pułtusk i jego młodzież są częścią globalnej wspólnoty dbającej o pamięć historyczną.
O godzinie 13.00 blok nr 6 wyznaczył początek udziału grup Polski i Izraelskich, Szwedzkich, Litewskich, Słowackich, Rumuńskich, Węgierskich, Kanadyjskich w MARSZU ŻYWYCH. Sygnałem rozpoczęcia był dźwięk trąb - relacjonuje Bartosz Dudzik, uczeń ZSZ Ruszkowskiego i nasz współpracownik.
[ONNETWORK_VIDEO_ID]248[/ONNETWORK_VIDEO_ID]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz