
A wszystko miało zależeć od mocy amerykańskiego ładunku jądrowego, jaki spadłby na jedno z sąsiadujących z nami miast.
Amerykanie odtajnili dokumenty zawierające cele ataku nuklearnego w Europie. Dokumenty oznaczone jako ściśle tajne powstały w 1956 roku i zawierały listę miast, na które miały spaść ładunki nuklearne w przypadku III wojny światowej.
Na liście polskich celów nie ma Pułtuska, ale są miasta bezpośrednio z nami sąsiadujące! Legionowo, Ciechanów i Przasnysz to wytypowane cele do ataku. A są tam jeszcze: Warszawa oraz podwarszawskie osiedla i miejscowości Boernerowo, Okęcie, Ożarów, Piastów, Pruszków, Modlin, Warka, Mińsk Mazowiecki, a także Gliwice, Sosnowiec, Poznań, Gdańsk-Gdynia, Katowice-Wełnowiec, Kraków-Balice, Łódź-Lublinek, Bydgoszcz, Wałbrzych, Grudziądz, Włocławek, Radom, Bednary, Krzesiny, Ławica, Powidz, Mościce, Kętrzyn, Władysławowo, Łeba, Orneta, Nowe Miasto, Pruszcz i wiele, wiele innych.
To, czy Pułtusk by ucierpiał, zależało od kilku czynników - pierwszy: to moc użytej bomby, a te miały wówczas od 50 t do 1000 kt! Drugi - wzorce pogodowe miałyby wpływ na to, ile osób będzie dotkniętych opadem jądrowym. Biorąc pod uwagę, że pogoda może się zmieniać z dnia na dzień, jeśli zrzucimy bombę atomową w pobliżu granicy w konkretnym mieście/regionie w niewłaściwym dniu, niewinni ludzie w sąsiednim mieście na pewno mogli ucierpieć na skutek opadu radioaktywnego...
To, jak daleko i w jakim kierunku przemieszczają się materiały radioaktywne, zależy od wielkości bomby i lokalnej pogody.
Stany Zjednoczone i Rosja mają około 7000 głowic nuklearnych, co stanowi 90% światowego arsenału. Dodatkowo oba kraje nadal zaostrzają /potęgują konflikt, inwestując ogromne środki w celu powiększenia i unowocześnienia swojego arsenału.
Lista pochodzi z lat 1956-1959 r., z czasów kiedy arsenał jądrowy USA 10-krotnie przewyższał sowiecki. Na szczęście do wojny nie doszło.
Bbs07:37, 18.12.2020
Naprawdę nie ma jakiś madrzejszych tematów przed Świętami???
Fat Man08:18, 18.12.2020
Ciekawe czy Obryte brali pod uwagę?
CarBomba18:02, 18.12.2020
Jak co roku i przed tą wigilią mieszkańcy obrytego odczuwają niepokój. Powodem tego są święta, a dokładniej związane chemiczną brudna bombą atomową, która w uśpieniu niczym wulkan Etna w Italli, zagraża pobliskim mieszkańcom. Czas zimnej wojny minął, a zagrożenie istnieje.No cóż, każda zaawansowana technologicznie broń masowego rażenia uaktywnia się pod wpływem nietypowych procesów fizyczno-chemicznych. Nawet kapusta wigilijna może nieść pożogę. Spytacie jakim cudem kapusta, co ona ma do broni? No tak samo jak woda i wodór. Jedno dodaje zdrowia i gasi pragnienie drugie w połączeniu z powietrzem daje ekstremalnie energetyczną wybuchową mieszankę. Radzieccy naukowcy do tej pory nie wiedzą jak działają zaawansowane mechanizmy w jelitach szanownego Redaktora, ale gdy dotrze do nich kapusta wigilijna dzieją się rzeczy niestworzone, reakcje chemiczne na miarę tych z bomb termojądrowych. Nieostrożnie puszczony bączur po kapuście wigilijnej może nieść zniszczenie i trwogę w promieniu wielu mil. Okoliczne jednostki ochotniczej straży pożarnej w każde święta po uzyskaniu potwierdzonej infiormacji kapusta została zjedzona (przez wiadomo kogo) natychmiast nadają modulowany sygnał akustyczny. Sygnał ten jest ostrzeżeniem. Na szczęście istnieją procedury przeciwdziałające niekontrolowanej reakcji fizykochemicznej. Taką procedurą jest protokół Waszyngton, polega on na miarowym głaskaniu brzucha. Ot proste i skuteczne. Procedura prawdopodobnie od kilkudziesięciu lat już jest z sukcesem wdrażana, ponieważ jak dotąd nie doszło do skażenia powiatu. Mimo tego, co roku mieszkańcy okolic Obrytego, Sadykieża i Psar nie mogą spać spokojnie.
Klata2111:34, 18.12.2020
A bolszewicy, 50 lat okupacji.
Koniec pewnej epoki w Pułtusku. Prezes odchodzi...
lodów i deseru,ale można było poczuć się bosko po dobrej lampce wina lub piwka.Reasumujac i znowu kto jest temu wszystkiemu winien,złośliwi powiedzą,to oczywiste,że tylko Prezes Marek Wojtaszek.Zdrowych,pogodnych rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia oraz szczęśliwego Nowego Roku.
M.G.
20:03, 2025-12-20
Koniec pewnej epoki w Pułtusku. Prezes odchodzi...
Zgadzam się z Pana opinia ,że mieszkańcy nie dbają o ład i porządek na ulicach i w miejscach publicznych.Ani Pan ani ja nie mamy na to wpływu.Pozostaje tylko wyluzować się,chociażby wypadem z bliska sobie osoba na kawę i deser do kawiarni Bosko na rynku.Bylam z koleżanką w latach 78,ale nie było tak Bosko.Nie bylo
M.G.
19:20, 2025-12-20
Koniec pewnej epoki w Pułtusku. Prezes odchodzi...
Panie Januszu szkoda nerwów i zdrowia.Decydenci odpowiedzialni za nasze miasto przypisują sobie ogromne sukcesy,ale Pan i ja doskonale pamiętamy Pułtusk nawet z końca lat 70 ych .To było zupełnie inne miasto.
M.G.
18:54, 2025-12-20
Groźny wypadek pod Pułtuskiem
Powinny być siatki wzdłuż drogi w takim razie....
Adam
17:45, 2025-12-20