Zamknij
WAŻNE

Dodaj komentarz

CommLED wprowadza na rynek innowacyjne urządzenie w technologii UVC LED do zwalczania wirusów i bakterii

artykuł sponsorowany 13:42, 02.03.2021

Dezynfekująca lampa przepływowa UVC LED produkowana przez polską firmę CommLED z Gliwic może stanowić znaczące wsparcie w walce z pandemią koronawirusa. Urządzenie oparte na bezpiecznej i przyjaznej dla środowiska technologii ledowej mogłoby znaleźć zastosowanie w odkażaniu placówek medycznych, szkół, przedsiębiorstw i szeroko pojętego sektora handlu i usług.

„Wywodzimy się z rynku oświetleniowego i od wielu lat zaopatrujemy koncerny i przedsiębiorstwa międzynarodowe realizując modernizacje oświetlenia starego typu na nowoczesne w technologii LED. Kiedy pojawiły się pierwsze informacje na temat koronawirusa, rozpoczęliśmy rozmowy na temat możliwości wykorzystania tej technologii w walce z wirusami ” – wyjaśnia Tomasz Rusinowski, prezes śląskiego CommLED’u.

Urządzenie, które otrzymało certyfikat Państwowego Zakładu Higieny, zostało również zbadane pod względem skuteczności działania w niezależnym instytucie badawczym. „Wykonaliśmy badania skuteczności uzyskując raport dotyczący działania lampy na konkretne bakterie. Naszą oprawę z diodami LED umieszczano na określonych wysokościach nad bakteriami (15 cm, metr i 2 metry) i okazało się, że w ciągu godziny, a nawet w krótszym czasie, wszystkie drobnoustroje zostały unieszkodliwione” - tłumaczy Rusinowski.

„Mamy świadectwo tego, że nasze lampy CareComm eliminują zarówno powszechne, jak i lekooporne bakterie takie jak Escherichia Coli, Salmonella Typhimurium czy Paeninibacillus azoreducens” - mówi prezes śląskiego CommLED’u. „Na świecie są już badania, z których wynika, że długość fal 270-280 nm emitowanych przez lampy UVC eliminuje także wirusa Sars-Cov-2”- podkreśla.

CommLED wytwarza trzy rodzaje urządzeń dezynfekujących – takie, które odkażają powierzchnie przedmiotów, również z papieru (dokumenty, opakowania), dezynfekujące powietrze (jak wprowadzona obecnie lampa przepływowa) oraz pełniące obie te funkcje jednocześnie.

Choć bakteriobójcze i wirusobójcze właściwości promieniowania UVC są znane już od dawna, to używana dotychczas „stara technologia” znacznie ograniczała jego zastosowanie.

Tradycyjne świetlówki UVC wytwarzają w trakcie użytkowania ozon, który może stanowić zagrożenie, a do tego zawierają rtęć i ołów. Są też podatne na uszkodzenia. Takich problemów nie stwarzają innowacyjne urządzenia w technologii UVC LED produkowane przez gliwicką firmę. Do tego działają bez konieczności serwisowania 5 razy dłużej niż tradycyjne świetlówki.

„Wprowadzana na rynek lampa przepływowa zasysa powietrze, następnie przechodzi ono przez komorę dezynfekcyjną, gdzie jest naświetlane ledami UVC bez produkowania ozonu i z drugiej strony urządzenia powietrze wypływa już oczyszczone” – opisuje zasadę działania lampy Joanna Piec-Gajewska, dyrektor firmy ds. CareComm.

Lampa śląskiego producenta w całości wyprodukowana jest w Polsce i jest pierwszym tego rodzaju urządzeniem na polskim rynku. Możliwości wykorzystania urządzenia są –według przedstawicieli firmy - praktycznie nieograniczone. Dezynfekcja za jej pomocą może się odbywać w szpitalach i przychodniach, placówkach oświatowych, lokalach usługowych, w supermarketach, siłowniach, gabinetach kosmetycznych, salonach fryzjerskich, w salach konferencyjnych, urzędach, na pocztach, stacjach paliw, w komunikacji miejskiej itd.

W przeciwieństwie do powszechnej obecnie dezynfekcji z udziałem płynów odkażających,

dezynfekcja za pomocą lampy UVC LED może być bezpiecznie używana wszędzie, nawet w miejscach, gdzie użycie chemii jest niewskazane, np. w przedszkolu. Jej stosowanie nie wymaga tez czasowego zamknięcia pomieszczenia, jak w przypadku np. ozonowania.

„Urządzenie będzie dostępne w sprzedaży bezpośredniej i stopniowo będą rozszerzane kanały jego dystrybucji, czyli sprzedaż internetowa oraz poprzez naszych dystrybutorów” - informuje Joanna Piec-Gajewska. „W pierwszej kolejności myślimy o kierowaniu naszej oferty do podmiotów gospodarczych różnych branż. Najpilniejsze jest - według nas - zaopatrzenie instytucji i firm tak, żeby mogły dalej funkcjonować” – zaznacza.

CommLED testuje też swoje urządzenie w szpitalach i na wyższych uczelniach medycznych. Jak mówi prezes Rusinowski koszt urządzenia wynosi od 2 do 5 tys. zł, jednak może być ono leasingowane (wówczas miesięczna opłata to ok. 200-300 zł).

Źródło informacji: PAP MediaRoom

(artykuł sponsorowany)
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop

OSTATNIE KOMENTARZE

Ważna droga powiatowa zablokowana!

Najgorsze na tej drodze to sieroty w białych pseudo suv-ach,jadzie Toto środkiem,nie patrzy,że ktoś niema już gdzie zjechać,no ale ona w tym afcie utereniowionym ma obowiązek jechać środkiem🤦Ile to razy miałem ochotę poprostu pourywać lusterka paniusiom,żeby przypomniały sobie naukę jazdy,ale zaraz uświadamiam sobie ile kosztuje moje lusterko.Kobieto!Pomysł,czy naprawdę potrafisz poruszać się czymś większym niż mop,bo jak tak wszystkie tak samo sprzątacie i jeździcie to tylko środek podłogi czysty😁Więcej pokory,ten gruz,którym jedziecie to nie żadna marka premium,a zawrócić się za mną i co lepsze dogonić to będzie nie lada wyczyn😁Bo najpierw trzeba umieć zawrócić,a z tym będzie ciężko,gdy się potrafi tylko do przodu jeździć i to też mocno średnio🤣A jeszcze tych szali nawijane na szyji🤣Zapewne trzeba umieć ustawić ogrzewanie i tu kolejny problem🤣🤣🤣

Kiero

12:24, 2025-11-01

Ważna droga powiatowa zablokowana!

Ciekaw jestem, kto odpowiada za oznakowanie. Od kilku dni stoi tablica informacyjna ( widoczna na zdjęciu ) , pokazująca, że na Tartacznej jest zakaz ruchu. Po pierwsze roboty jeszcze się nie zaczęły, więc tablica powinna być zasłonięta, po drugie, zakaz ruchu będzie obowiązywał dopiero od skrzyżowania Tartacznej z drogą na Ponikiew, więc na tablicy powinna być napisane za ile kilometrów tak naprawdę zaczyna się zakaz ruchu. No ale mamy Pułtusk, więc wszystko musi być na *%#)!&

Andrzej

10:02, 2025-11-01

Ważna droga powiatowa zablokowana!

Nareszcie ten remont ruszył, ta droga to jest masakra, a te oznaczenia o ścieżce rowerowej, które tam stały to chyba ktoś w pijanym zwidzie poustawiał. Może nareszcie po remoncie będzie się tu normalnie jeździć, a nie modlić przez całą drogę, żeby się z jakąś ciężarówką nie mijać, bo zjazd na to poszarpane, poobrywane pobocze to katastrofa.

Ewa

15:28, 2025-10-31

Ważna droga powiatowa zablokowana!

To w końcu od poniedziałku, czy do 4 listopada?

Adam

14:58, 2025-10-31

0%