Przy wyliczaniu składki ubezpieczeń każdego kierowcy ubezpieczyciele biorą pod uwagę wiele czynników, które wpływają na ryzyko ubezpieczeniowe. To, czy obejmowanie ochroną ubezpieczeniową danej osoby jest mało, czy bardzo ryzykowne, zależy od:
Wśród tych ostatnich jednym z podstawowych pytań, jakie zada ubezpieczyciel (czy to za pośrednictwem agenta, czy porównywarki ubezpieczeń) jest to o markę samochodu. To istotna informacja nie tylko ze względu na to, że konieczne jest wpisanie danych pojazdu do polisy (polisa jest wystawiana na konkretny samochód), ale także dużo mówi ubezpieczycielowi o ryzyku wypadku i konieczności wypłaty odszkodowania.
Niektóre marki samochodów są częściej wybierane przez rodziny. Jeśli w pojeździe będą przewożone dzieci, można wywnioskować, że kierowca będzie prowadził bezpiecznie i przepisowo. Poza tym wiele aut rodzinnych i miejskich nie ma możliwości osiągania zawrotnych prędkości, co znacznie zmniejsza ryzyko kolizji. Samochody innych producentów są ich przeciwieństwem. Lamborghini, BMW czy Audi to auta dużo szybsze, po które często sięgają fani szybkiej, brawurowej jazdy. Szybsze auta są zwykle obiektem zainteresowań młodych kierowców, w przypadku których brak doświadczenia i duży silnik oznacza bardzo duże ryzyko wypadku.
Luty nie przyniósł dużego zaskoczenia w rankingu najtaniej i najdrożej ubezpieczanych samochodów. Dacia, Daihatsu i Kia od wielu miesięcy znajdują się wśród aut, których właściciele płacą za OC najmniej. Nieco wyższe stawki notuje się w przypadku Hyundaia, Skody czy Citroena. Ceny ubezpieczeń Citroenów znajdziesz na https://mubi.pl/poradniki/ubezpieczenie-oc-citroena/. Z kolei najwyższe składki ubezpieczeniowe płacą właściciele BMW, Rolls-Royce’a, a także Ferrari, Bentleya czy Lamborghini.
Średnia składka OC w lutym 2021 roku wyniosła 792 zł. Właściciele niektórych samochodów płacą za polisę mniej. Jak pokazują statystyki porównywarki Mubi, najniższe składki obowiązują osoby jeżdżące Dacią, Daihatsu i Kią. Ich OC kosztuje średnio 598 zł (Dacia), 627 zł (Daihatsu) oraz 639 zł (Kia). Z nieco większym kosztem muszą liczyć się właściciele Toyoty (więcej o cenach ubezpieczeń samochodów tej marki przeczytasz na https://mubi.pl/poradniki/tanie-oc-toyoty/), Hyundaia i Skody, w przypadku których średnie składki wyniosły odpowiednio 670 zł, 676 zł oraz 694 zł. Najbliżej średniej krajowej znajdują się ceny ubezpieczeń Volkswagena, Mazdy i Volvo, za które płaci się średnio 800 zł, 809 zł i 794 zł. Zdecydowanie najdrożej wypadają auta luksusowe i szybkie. Za OC Lamborghini trzeba zapłacić przeciętnie 1410 zł, za OC Rolls-Royce’a – 1252 zł, a za ubezpieczenie Bentleya – 1351 zł.
To, że średnia cena ubezpieczenia OC dla danej marki utrzymuje się na danym poziomie, nie oznacza, że właściciele tego typu aut nie mają szans zapłacić niższej składki. Dobrze obrazuje to przykład właścicielki BMW Serii 3, która we wrześniu otrzymała ofertę ubezpieczenia tego samochodu zaledwie za 209 zł, a przypomnijmy, że średnia cena ubezpieczenia BMW wyniosła w tym samym czasie ponad 1000 zł! Czy kierujący innymi samochodami też otrzymują tak atrakcyjne oferty ubezpieczeniowe?
Oprócz posiadaczki BMW najtańszymi ubezpieczeniami OC mogą cieszyć się właściciele:
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz