W minionym kwartale oszuści dokonali ponad 1800 prób wyłudzeń przez telefon na łączną kwotę 598 tys. zł. Złodzieje podszywają się pod znane firmy i wykorzystują zaskoczenie, ludzką naiwność lub nieuwagę. Ofiarą manipulacji może paść każdy - ostrzega Biuro Informacji Kredytowej (BIK).
Eksperci Biura Informacji Kredytowej (BIK) obserwują aktywność telefoniczną oszustów podszywających się pod różne instytucje zaufania publicznego i znane firmy.
- W ostatnim kwartale odnotowano ponad 1800 prób wyłudzeń na łączną kwotę 598 tys. zł. Skala nieraportowanych ataków oszustów jest wielokrotnie większa, mnożą się także rozmaite metody działania złodziei danych - wskazało BIK.
Według ekspertów oszuści dzwonią do przypadkowych osób, najczęściej ofiar wycieków danych. Połączenia wyświetlają się jak prawdziwy numer wiarygodniej instytucji, np. znanego dostawcy usług lub banku. Ofiarą takiej manipulacji socjotechnicznej może paść każdy. Cel działań złodziei jest jeden: bezprawne przejęcie danych personalnych, które są przepustką do uzyskania korzyści finansowych - zaznaczono.
- Złodzieje podczas rozmowy brzmią bardzo profesjonalnie, stosując chwyty socjotechniczne, element zaskoczenia, wykorzystują ludzką naiwność lub nieuwagę - podkreślono.
- Rozmowy nawiązywane przez złodziei danych mogą trwać długo. Z jednej strony (...) przestępcy z wykorzystaniem narzędzi potrafią przełączać rozmowę do innych fałszywych konsultantów, aby upozorować prawdziwy kontakt np. z bankiem. Z drugiej strony ofiara narażona jest na sugestywne socjotechniki. Złodziej opisuje sytuację kryzysową, która wymaga działania ze strony rozmówcy, aby uniknął strat - wyjaśnił szef bezpieczeństwa BIK Andrzej Karpiński.
"Jest duże ryzyko, że nieuważna osoba będąca pod presją, w trakcie codziennych obowiązków ulegnie tej socjotechnice. Dlatego zwracam uwagę na konieczność zachowania szczególnej ostrożności przez nas wszystkich i stosowanie zasady ograniczonego zaufania. Jeżeli zaskakuje nas telefon z firmy, której nie znamy, albo od której nie spodziewamy się kontaktu, lepiej natychmiast przerwać połączenie" - zalecił Karpiński.
Aby nie dać się oszukać przez telefon, specjaliści zalecają przyjęcie zasady ograniczonego zaufania i natychmiastowe przerwanie połączenia w razie wątpliwości co do wiarygodności osoby, która dzwoni. W takim wypadku lepiej samemu zadzwonić na oficjalną infolinię firmy, aby potwierdzić czy faktycznie jej pracownik się z nami kontaktował.
- Pracownik BIK, Związku Banków Polskich, twojego banku nigdy nie pyta się o login i hasło do logowania na twoje konto w banku, nie prosi o pełny numer twojej karty, jej daty ważności oraz kod CVV2/CVC2, ani nie namawia do zainstalowania aplikacji na twoim komputerze lub smartfonie. Nie potwierdzaj operacji, których sam nie zlecasz albo których do końca nie rozumiesz - radzi BIK.
"Nie oddzwaniaj odruchowo na nieznany numer – to niebezpieczeństwo przekierowania do krajów egzotycznych - za takie połączenie nasz operator komórkowy pobierze podwyższoną opłatę" - przypomniano.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu wpu24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Pułtusk musi być czujny!
Gdy zawyje syrena to mam zatankowane auto,tylko czeka,żeby uciekać z tego grajdołu.Miernoty polityczne, nieuki rozdają na prawo i lewo,a z nas wyciskają każdą złotówkę i jeszcze gadają,że jesteśmy sługami Ukraińców!?Nie jestem niczyim sługa,nie będę niczego bronił,moje dzieci także!Każdy komu życie mile,tankuj auto i uciekaj,bo będziemy tylko mięsem armatnim,a dzicz z Wiejskiej będzie się śmiać.
Piotr
11:34, 2025-09-15
Pułtusk musi być czujny!
Straszenie narodu to teraz taka forma zarządzania masami. Kilka lat temu przestraszyli naród Covidem, co to nietoperze przyniosły. Putler zakończył epidemię, ale teraz jest nowy straszak - styropianowe drony sklejone srebrną taśmą - bo ruskie nie mają już kleju i śrubek - polegają tylko na chińskiej taśmie. Ludzie - bójta się, skoro już Boga się nie boicie, to bójta się Putlera. Przyjdzie i zabierze wam wszystkie zabawki.
Tak nawiasem...
16:38, 2025-09-14
Czy w Pułtusku zabraknie mieszkań?
Pułtusk to miasto emerytów. Urząd Statystyczny planuje przeniesienie emerytów z Ukrainy, Somalii i Afganistanu do Pułtuska? Skąd inaczej wzięliby te 8 tysięcy nowych mieszkańców?
Tak nawiasem...
15:50, 2025-09-14
Wielka niespodzianka w rozkładzie PKP
A do Pułtuska nawet zwykłej kolejki podmiejskiej nie ma....
Złoty Rydwan
09:07, 2025-09-14