Zamknij

Dodaj komentarz

Mateusz Damięcki: Bardzo chciałbym zaopiekować się jakimś zwierzakiem

. 08:33, 14.08.2023
Skomentuj

Zdaniem aktora adopcja psa nie może być zachcianką czy chwilowym kaprysem. To musi być dobrze przemyślana decyzja z uwzględnieniem stylu naszego życia, bo w momencie, kiedy przygarniamy psiaka pod swój dach, musimy mu zapewnić nie tylko jedzenie i miejsce do spania, ale także zaoferować swój czas. Mateusz Damięcki bardzo chciałby mieć jakiegoś pupila, ale teraz charakter pracy mu na to nie pozwala. A nie chciałby zamykać go na długi czas w czterech ścianach i pozbawiać towarzystwa.

Artysta zdaje sobie sprawę z tego, że posiadanie w domu pupila to obowiązek i odpowiedzialność. On sam, kiedy ma napięty grafik zawodowy, to często spędza na planie zdjęciowym nawet po kilkanaście godzin dziennie, a do tego dochodzą różne inne projekty. W tym momencie trudno byłoby mu więc pogodzić to wszystko z opieką nad czworonogiem.

– W tej chwili tryb mojego życia nie pozwala mi na to, żeby zaopiekować się jakimś zwierzęciem. Oczywiście myśl, żeby przygarnąć jakiegoś psiaka, często się pojawia, ale później przychodzą realia. I jeżeli człowiek chce być rozsądny, jeżeli zdaje sobie sprawę z tego, w jaki sposób wygląda jego życie, jego praca, to nie powinien pozwalać sobie na uleganie chwilowym emocjom, a już na pewno nie w tak ważnej kwestii jak adopcja zwierzęcia – mówi agencji Newseria Lifestyle Mateusz Damięcki.

Aktor nie wyklucza jednak, że kiedyś zdecyduje się na adopcję jakiegoś czworonoga i postara się zmienić jego życie na lepsze. Z dużym wzruszeniem wspomina też teriera, który towarzyszył jego rodzinie przez wiele lat. Był to niezwykle oryginalny pies.

– Mieliśmy kiedyś psa Faksika, teriera szkockiego, west highland white teriera. To cudowny członek rodziny, wspaniały pies, ale terier. Ktoś, kto ma teriera, wie dokładnie, o czym mówię. A jeszcze o moim mówię z lekkim uśmiechem i z pewnego rodzaju przekąsem, ponieważ ten pies wychowywał się dodatkowo z kotem. W zasadzie on nie był, że się tak wyrażę, pełnowartościowym reprezentantem swojego gatunku. Myślę, że nasz terier był bardziej jak kot – chodził swoimi drogami, miał swoje zdanie – mówi.

Mateusz Damięcki podkreśla, że był ogromnie przywiązany do Faksika i ciężko było mu się pogodzić z jego stratą.

– Był z nami długo, od samego początku do końca, więc rzeczywiście to był członek naszej rodziny. Przez lata miałem też kota, z którym też się bardzo mocno związałem – mówi aktor.

Od 25 sierpnia Mateusza Damięckiego będzie można oglądać w filmie zatytułowanym „O psie, który jeździł koleją” w reżyserii Magdaleny Nieć. Głównym bohaterem tej produkcji jest owczarek Lampo, pies-podróżnik. Aktor zagra z kolei ojca małej Zuzi, dla której ten pupil jest lekiem na wszystkie problemy ze zdrowiem.

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu wpu24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

Znana sieć testuje nową funkcję. Ma ułatwić zakupy

Od jakiegoś czasu zauważyłem że na stronie WPU24 pojawia się bardzo dużo negatywnych (wręcz niegrzecznych, obraźliwych) komentarzy. Ten powyżej to jeden z przykładów. Kolejny to użytkownik który podpisuje się "złotyrydwan". Łatwo tak komentować anonimowo i wylewać swoje frustracje oraz szambo na wszystko dookoła.

Co to za język...

10:55, 2025-10-14

Znana sieć testuje nową funkcję. Ma ułatwić zakupy

Już prawie rok nie kupuję w tym chlewie opsranych guwnem

biedorshit

09:07, 2025-10-14

Obwodnica Pułtuska coraz bliżej!

A co aby to przyśpieszyć zrobił nasz lokalny Poseł? W latach 2018-2019 minister środowiska, to Oni wydają decyzje środowiskowe. Co zrobił żeby to przyśpieszyć? W latach 2021-2023 minister rolnictwa i rozwoju wsi oraz wicepremier. 14.04.2022 został złożony wniosek ZRID. Co zrobił "nasz człowiek" na tak wysokim stanowisku że zamiast 6 miesięcy czekaliśmy 1,5 roku? Jak tak wysoko postawiony człowiek ówczesnej władzy twierdzi że nie można było, nie dało się... to może najwyższy czas zagłosować na kogoś kto o tym nie wie, jak mówi klasyk, On przyjdzie i to zrobi:)

Nemo

23:14, 2025-10-12

Pułtusk i region w niebezpieczeństwie!

Cóż zadecydowali wyborcy. Poszło na jachty i kluby swingersów. Czy komuś opadną klapy z oczu ? Nie sądzę. Poprzednicy zamykali kopalnie lecz nie szczędzili na lokalne inwestycje. Teraz przez następne lata w Pułtusku nie zobaczycie nic. Będą projekty, które się nie sfinalizują ze środków zewnętrznych. Mówię tu o drogach gminnych. Wystarczy zobaczyć co było zrobione. Nie liczę przedłużenia ul Pana Tadeusza ponieważ to finał inwestycji zapoczątkowany w poprzedniej kadencji.

Texas

20:50, 2025-10-12

0%