Jest taki moment w życiu każdego z nas, że koniecznie musimy tam się znaleźć. Najlepiej szybko. Mowa o toaletach.
Przez lata jedyną toaletą publiczną był murowany domek przy ulicy Młodzieżowej. Co ciekawe internauci wystawiali obiektowi bardzo pochlebne opinie. Dziś ten obiekt pierwszej potrzeby działa oczywiście nadal (chociaż już z koedukacyjnym wejściem)- przez 7 dni w tygodniu (z wyjątkiem świąt) od godziny 7 do 15.
No właśnie, ten czas otwarcia...
W okolicach Rynku jest więcej miejsc, z których w razie przymusu fizjologicznego możemy skorzystać. A są to wszelkie instytucje publiczne!
Obecnie bowiem w każdym miejscu publicznym musi znajdować się odosobniona toaleta, z dostępem do ciepłej wody, środków higienicznych oraz suszarki do rąk. Te restrykcje podyktowane są prawnie.
Mało tego - okazuje się, że w razie pilnej potrzeby możemy i mamy prawo skorzystać z toalet choćby w... bankach.
Bank może bezprawnie naruszyć dobro osobiste swojego klienta nie tylko przez nieudostępnienie mu toalety, ale również przez stworzenie zagrożenia, że w przyszłości nie udostępni mu toalety – orzekł Sąd Najwyższy w wyroku z 17 września 2014 r.
Ale problemem może stać się chęć skorzystania z "przybytku" nie tylko gdzie, ale w jakich godzinach - instytucje publiczne z reguły w niedziele i święta nie pracują...
Sieć Biedronka, w komunikacie sprzed kilku lat informuje wprawdzie, że "umieszcza ogólnodostępne toalety w nowo wybudowanych sklepach, a także w dotychczasowych lokalizacjach przy okazji sukcesywnie prowadzonych gruntownych modernizacji naszych obiektów”, ale chyba ta tendencja do nas jeszcze nie dotarła.
Podobnie sieć sklepów Dino czy Lidl - ani w obryckim Dino, ani w pułtuskim Lidlu nie znajdziemy dostępu do publicznej toalety.
Generalnie wydaje się, że sieci handlowe stoją na stanowisku, że u nich występują jedynie WC dla pracowników: ze względów bezpieczeństwa i z uwagi na przepisy sanitarne (z toalet mogą korzystać jedynie pracownicy z aktualnymi badaniami lekarskimi) nie można jej udostępniać klientom. Prawnicy nie mają jednak wątpliwości: wszystkie sieci sklepów są zobowiązane do posiadania toalet ogólnodostępnych.
Toalety nie odkrył autor także w Centrum Handlowym "Manhattan" i tamtejszych sklepach.
Nie dostaniemy się do ubikacji też w Vendo Parku. W dwóch sklepach wielkopowierzchniowych, jako miejsce załatwiania potrzeb fizjologicznych wskazano pobliski dworzec autobusowy przy ul. Nowy Rynek 2. A ten faktycznie ma publiczne, otwarte i czyste toalety.
Wielu przedsiębiorców posiadających małe lokale lub sklepiki uważa, że obowiązek udostępnienia WC ich nie dotyczy. Jednak nie ma przepisów, które uzależniają budowę ogólnodostępnej toalety od wielkości budynku użyteczności publicznej.
Toaleta dla klientów nie jest wymagana, gdy lokal:sprzedaje jedzenie wyłącznie na wynos, a więc nie znajdują się w niej żadne stoliki, przy których mogliby usiąść goście;znajduje się na dworcu, obszarze centrum handlowego czy obiektu użytkowanego publicznie.
Tu dodajmy, że żaden przepis nie nakłada obowiązku pobierania opłat za korzystanie z toalet ogólnodostępnych ani też tego nie zabrania w lokalach gastronomicznych. W praktyce bardzo często się zdarza, że na drzwiach toalety widzimy wywieszoną informację np. „Toaleta płatna 2 zł”. To, czy takowa powinna być pobierana, zależy od tego, jak właściciel lokalu traktuje swoich klientów. Ten sam właściciel może w swoim regulaminie zawrzeć klauzulę, iż toaleta jest bezpłatna, lecz tylko dla klientów. Taki zapis może być podstawą do odmowy wpuszczenia turysty do ustępu bądź pobrania od niego opłaty.
A ma być jeszcze jedna - w okolicy centrów handlowych przy ul. Jana Pawła II.
Te nowoczesne obiekty rozwiązują problem fizjologii na razie w okolicy ulicy Staszica i Starego Miasta (a nawet Rynku) oraz dla osób przybywających np. na cmentarzach przy ul. Kościuszki.Są nowoczesne, czyste a koszt to jedynie 1 złotych.
I w tym kierunku powinniśmy chyba iść ku uciesze nas i naszych turystów.
inPost17:46, 22.06.2022
Mamy wiele paczkomatów, do których nikt nie zabronił s r a ć. Prosze mieć to na uwadze
Złoty Rydwan 19:10, 22.06.2022
Toalet, klozetów i ustępów w Pułtusku musi być wiele.
Tak wiele aby potencjalni turyści zobaczywszy zapyziałe miasto bez żadnych atrakcji z rozczarowania mieli się gdzie zeeesrrrać.
Takiej imprezy jeszcze tu nie było!
przepraszam jakie kafejki i tawerny będą do ich dyspozycji 🤣
Wykoś
11:47, 2025-06-04
😮 Co się dzieje w Pułtusku? Gospodarczy boom?
Nie ma się czym podniecać. Zaczęło się lato i pojawiły się związane z nim działalności gospodarcze. Po sezonie zostaną zamknięte.
@
06:51, 2025-06-04
Od lipca zmiany dla odbiorców energii
Czyli ceny prądu poszybują w górę
Złoty Rydwan
06:27, 2025-06-04
😮 Co się dzieje w Pułtusku? Gospodarczy boom?
Powinniśmy wspierać lokalne działalności,pomysły,gdyż nie trzeba daleko szukać,najlepiej iść do sąsiada,ale nie,nie tak to działa.Mam dużo klientów z Warszawy,gdyż nawet moi sąsiedzi wybrali firmę z Pułtuska,chociaż mieszkamy przez płot.Moj dalszy sąsiad nawet z powiatu Wyszkowskiego,gdzie jest różnicy 150zl na usłudze,no ale kto bogatemu zabroni🤣Ale najśmieszniejsze jest to,że sąsiedzi piszą na mnie do Skarbówki,ale też do innych instytucji domagając się kontroli,czyli zawistny Polak po dwóch Żubrach🤣🤣🤣A dokładniej sąsiadka,uważająca się za elitę,gdzie słoma z butów wystaje.Nawet pisanie obraźliwych komentarzy było,więc pytanie co taki ktoś ma w głowie?Napewno nie dużo,zwłaszcza jak się pije,dużo pije...no i kobieta🤦Życzę powodzenia nowym przedsiębiorcom...ale klientów szukajcie dalej,bo sąsiad co najwyżej donos napisze,ale napewno nie pozwoli choćby na ZUS zarobić.
Tomek
21:51, 2025-06-03